A całe zamieszanie miało miejsce w grudniu zeszłego roku kiedy w kinach IMAX zaprezentowano pierwsze 6 minut nadchodzącego finału opowieści o Batmanie. Fani skarżyli się wtedy, że głos Bane'a jest niezrozumiały. Christopher Nolan odrzucał zarzuty twierdząc, że do tak mówiącego złoczyńcy trzeba po prostu się przyzwyczaić.
A jednak problem był znacznie większy. Studio Warner Bros. zdecydowało się bowiem na nowo w całości nagrać partie dialogowe z udziałem Bane'a i dziś już bez żadnych kłopotów można słychać w filmie tubalnego głosu tego złoczyńcy.
A jak Wam się podoba Bane w interpretacji Toma Hardy'ego ? Czy wypadł lepiej niż Joker w wykonaniu Heatha Ledgera ? Porównanie poniżej.
[video-browser playlist="628422" suggest=""]