Jeszcze w 2015 roku ogłoszono, że w planach jest aktorski film bazujący na znanej mandze Naruto autorstwa Masashiego Kishimoto. Fabuła skupiasię na młodym ninja, który marzy o tym, by zostać przywódcą swojej wioski. Poinformowano, że stanowisko reżysera nadchodzącej produkcji obejmuje Michael Gracey. Czas jednak mija i nic nie wskazuje na to, by projekt miał się doczekać realizacji w najbliższej przyszłości. Jak się okazuje, przyczyną tego jest aktualny trend do adaptowania mang w Hollywood, co nie zawsze kończy się dobrze. Reżyser tłumaczy, że ekipa woli zachować ostrożność i dopiąć wszystko na ostatni guzik, zanim w ogóle zdecydują się na wejście na plan. Gracey podkreśla również, że nie jest to ograniczenie narzucone przez wytwórnię, a raczej jego indywidualna decyzja. Dodaje:
Gdybym miał zrobić Naruto, chciałbym rzeczywiście współpracować z Kishimoto i doprowadzić scenariusz do takiego stanu, w którym on sam byłby podekscytowany jego realizacją. Bo nikt nie zna tego świata lepiej niż osoba, która go stworzyła.
Decyzja reżysera o dopracowaniu scenariusza jest jak najbardziej uzasadniona, jednak fani w dalszym ciągu pozostają bez odpowiedzi. Nie jest pewne, kiedy wystartuje produkcja. Będziemy informować o szczegółach.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj