Negatywna reakcja z CinemaCon odbiła się na tym, co na SDCC pokazał Peter Jackson. Wówczas krytykowano wygląd filmu w 48 klatkach na sekundę. Przez to teraz w San Diego Jackson pokazał fragmenty w 2D i 24 fps.
Pokaz zaczął się od spojrzenie na olbrzymi banner, a w tle leciała pieśń "Misty Mountains", którą znamy z pierwszego zwiastuna. Później pokazano ostatni wideo blog o końcu pracy na planie. Za jakiś czas ten wideo blog zostanie opublikowany w sieci. Później pokazano 12 minut ujęć z filmu.
[image-browser playlist="600853" suggest=""]©2012 Warner Bros.
Pierwsza scena pokazała Gandalfa, Bilbo i krasnoludy w Bag End, gdzie kłócili się jak odebrać Smaugowi ich własność. Zachodnia prasa ocenia, że było w tym dużo pozytywnego humoru. Pokazano ujęcia z Rivendell, Christophera Lee w roli Sarumana oraz Stephena Fry w roli Pana na Laketown. Pokazano także Gandalfa w akcji oraz scenę, w której był z Galadrielą. Następnie zebrani zobaczyli Bilbo i Golluma. Zachodnia prasa podkreśla, że odczuwalny jest tutaj postęp w efektach specjalnych, gdyż pomimo 9 lat od "Powrotu Króla", Gollum wygląda o wiele lepiej i bardziej realistycznie niż w tamtym filmie. Również można było zobaczyć montaż efektownych scen akcji z udziałem trolli, Legolasa oraz postaci granej przez Evangeline Lilly.
Wyjawiono,że Howard Shore pracuje nad nagrywaniem muzyki od 5-6 tygodni. Jackson jeszcze nie nagrał swojej roli epizodycznej, ale ma to zrobić od razu po powrocie do Nowej Zelandii. Scenarzystka zdradziła, że chcieli Galadrielę w filmie, ponieważ byłą w tamtych czasach najpotężniejszą istotą w Śródziemiu.
[image-browser playlist="600854" suggest=""]©2012 Warner Bros.
Postać Tauriel (Evangeline Lilly) została stworzona po to, by w filmie znalazło się więcej kobiecej energii. Scenarzystka wierzy, że wymyślono ją w duchu Tolkiena i zgodnie z jego wizją. Zapytano Jacksona o ewentualną ekranizację "Silmarillionu". Reżyser odpowiedział że nie widzi tego na ekranach z jego udziałem, gdyż prawa należą do spadkobierców Tolkiena, a oni za nim nie przepadają.
Peter Jackson wyjawił, że będą jeszcze dokrętki do "Hobbita", które mogą zaowocować późniejszą wersją reżyserską, podobnie jak to było przy trylogii "Władca Pierścieni", albo trzecim filmem. Jeszcze decyzji w tej sprawie nie podjęto.
Jakiś czas temu nowy zwiastun został sklasyfikowany, lecz nie wiadomo, kiedy zadebiutuje. Spekuluje się, że przed filmem "Mroczny Rycerz Powstaje", który jest tego samego studia co "Hobbit". Przekonamy się na dniach, a tymczasem dla przypomnienia pierwsza zapowiedź.
Ekranizacja "Hobbita" będzie składać się z dwóch filmów, których łączny budżet sięga 500 mln dolarów. Pierwszy ma mieć premierę w USA 14 grudnia 2012 roku. W Polsce film obejrzymy 28 grudnia. Druga część 13 grudnia 2013 roku.
[video-browser playlist="628543" suggest=""]