fot. Netflix
Fani Stranger Things z niecierpliwością czekają na 26 grudnia 2025 roku. To właśnie wtedy na Netflixie pojawi się druga część piątego i zarazem finałowego sezonu serialu. Ostatni odcinek hitowego dzieła braci Duffer będzie można z kolei obejrzeć na platformie 1 stycznia 2026 roku. To właśnie tego dnia w końcu stanie się jasne, jak zakończą się losy przyjaciół z miasteczka Hawkins i czy uda im się pokonać śmiertelnie niebezpiecznego Vecnę. Okazuje się, że Millie Bobby Brown, czyli serialowa Jedenastka, poznała odpowiedź na to pytanie przed resztą obsady, ponieważ... wkradła się do pokoju scenarzystów.
Millie Bobby Brown o zakończeniu Stranger Things
Millie Bobby Brown zadebiutowała w serialu Stranger Things w wieku zaledwie 12 lat. Obecnie ma 21 lat. Przez ten czas bardzo zżyła się nie tylko z członkami obsady, ale też braćmi Duffer. W udzielonym w grudniu 2025 roku wywiadzie w programie The Tonight Show Starring Jimmy Fallon aktorka wyznała, że udało jej się nawet zdobyć ich zdjęcia z dzieciństwa i zanim wkradła do pokoju scenarzystów, zagroziła, że je udostępni:
Millie Bobby Brown wyznała, że po wejściu do pokoju zobaczyła ''wielką tablicę ze wszystkimi możliwymi zakończeniami''. Pomyślała sobie wtedy, że ''za dużo się dzieje''. Millie Bobby Brown wspomniała też, że ostatnie spotkanie z członkami obsady było niezwykle emocjonujące:
Wspomniany fragment wywiadu Millie Bobby Brown w programie The Tonight Show Starring Jimmy Fallon możecie zobaczyć poniżej:
Źródło: The Tonight Show Starring Jimmy Fallon