Znak
Wiek diagnozy to książka, która uderza w sam środek współczesnej kultury zdrowia. O’Sullivan, uznana neurolog, z niezwykłą klarownością pokazuje, że diagnoza nie jest już jedynie narzędziem leczenia, lecz stała się sposobem definiowania siebie. Ludzie identyfikują się przez pryzmat swoich chorób, a granica między normą a patologią przesuwa się coraz bardziej pod wpływem postępu medycyny, testów diagnostycznych i komercjalizacji zdrowia.
Autorka prowadzi nas przez sześć części książki, analizując różne choroby od autyzmu i ADHD, przez boreliozę, aż po powikłania po COVID‑19. W każdej z nich pokazuje, jak diagnoza może kształtować tożsamość i relacje społeczne, a czasem nawet pogłębiać lęki. Historie pacjentów, doświadczenia kliniczne O’Sullivan i odwołania do badań naukowych sprawiają, że nawet skomplikowane zagadnienia medyczne stają się zrozumiałe dla laików.
Źródło: ZnakNajbardziej poruszające są fragmenty, w których dr Suzanne O'Sullivan zastanawia się, czy diagnoza może niekiedy wyrządzić więcej szkody niż pożytku. Może utrwalać chorobową tożsamość, budzić niepotrzebny strach lub prowadzić do nadmiernej samokontroli. Jednocześnie O’Sullivan nie serwuje gotowych odpowiedzi. Jej książka to raczej zaproszenie do refleksji niż poradnik.
Choć momentami rozbudowane analizy i długie rozważania teoretyczne mogą nużyć, trudno odmówić książce mocy. To nie tylko przegląd medycznych przypadków, ale krytyczne spojrzenie na współczesne społeczeństwo: na to, jak zdrowie staje się produktem i jak łatwo utożsamiamy siebie z kolejnymi diagnozami.
Wiek diagnozy jest potrzebną lekturą dla każdego, kto chce zrozumieć współczesną kulturę zdrowia, rolę diagnoz w kształtowaniu tożsamości i konsekwencje obsesji na punkcie własnego ciała. To książka, która zmusza do pytania: czy naprawdę potrzebujemy kolejnej diagnozy, czy może powinniśmy nauczyć się patrzeć na siebie inaczej.
Poznaj recenzenta
Serafina Knych