BrainDead to połączenie komedii, horroru i serialu politycznego. Mary Elizabeth Winstead wciela się Laurel, kobietę wywodzącą się z rodziny waszyngtońskich polityków, która wolała rozwijać swoją pasję jako reżyserka filmów dokumentalnych. Musi jednak powrócić do stolicy i pomóc swojemu bratu prowadzić jego biuro senatorskie. Po niedługim czasie orientuje się, że rząd przestał funkcjonować, a kosmici przybyli na Ziemię, aby zjadać mózgi kongresmenów i pracowników Kapitolu.
Aktorzy:
Mary Elizabeth Winstead, Glenn Fleshler, (4) więcejPremiera (Świat):
14 czerwca 2016Kraj produkcji:
USACzas trwania:
60 min.Gatunek:
Komedia, Dramat, Thriller
Najnowsza recenzja redakcji
CBS zdecydowało się na emisję dwóch ostatnich odcinków w tym samym dniu. Nie była to zła decyzja, choć nie sprawiały one wrażenia nakręconych z myślą o nierozerwalnie połączonej emisji. Wszystko, co najistotniejsze dla głównego wątku, wydarzyło się w końcowych dziesięciu minutach sezonu, ale w tym wypadku nie można powiedzieć, że reszta była zapychaczem. Za to mam zastrzeżenia do tempa akcji – wydaje mi się, że finał powinien być wisienką na torcie, ale w przypadku BrainDead nie mogę tego powiedzieć. Dwunasty odcinek był spokojniejszy niż wcześniejsze odsłony, a trzynasty wcale drastycznie tempa nie zwiększył.
Rozczarował mnie rozwój sytuacji u Luke'a po spotkaniu w siedzibie CIA. Przeszkoda, która się wtedy wytworzyła, została pokonana za szybko. Rozumiem, że w ostatnich odcinkach nie ma czasu na skomplikowane nowe wątki i trzeba gonić, by kończyć te rozpoczęte, ale dlaczego wprowadza się tak ciekawy motyw na koniec serii, by go spłaszczyć? Nawet przez chwilę spisek Reda nie stanowił kłopotu, po prostu trzeba było czymś zapełnić odcinek. Szkoda, że Luke nie dostał jakichś ciekawszych rzeczy do roboty. Jeśli miałbym się przyczepić do sposobu prowadzenia którejś z postaci w BrainDead, to wskazałbym właśnie na bohatera granego przez Danny'ego Pino.
Ten sam problem zapychania czasu mam z oklepanym motywem historii rozbitych na dwa odcinki w stylu „odchodzę z drużyny na zawsze, ale za chwilę wracam”. Nie dość, że Laurel powiedziała parę niemiłych słów do Gustava, to nawet nie wyraziła skruchy. Wyglądało to tak, jakby rezygnowała, bo rozwiązanie problemu jest dla niej niemożliwe, ale gdy tylko wpada na nowy trop, to już w porządku. Mimo wszystko główna bohaterka na wejściu powinna przeprosić za swoje zachowanie.
O dziwo w finale najlepiej zaprezentowała się relacja Garetha i Laurel. Wcześniej miałem bardzo dużo zastrzeżeń do nich, ale w dwóch ostatnich odcinkach odkupili po części swoje winy. Sceny między nimi były najzabawniejsze, lubię tak dobrze zagrane niezręczne momenty. Dobrze, że się przynajmniej określili na koniec. Na drugim końcu relacji damsko-męskich znajduje się Gustav i Rochelle. Najpierw beznadziejna scena podrywu, a potem odkrycie miejsca pracy Tripletta wyszły po prostu słabo (duża w tym zasługa dość kliszowej sceny zatrzymania przez policję).
Za to Red pozostawił po sobie pozytywne wrażenie. Zarówno w dwunastym odcinku – w którym chorował – jak i trzynastym nie denerwował. Zabicie Elli wyszło w porządku, tylko dlaczego znowu nikt nie przejął się jej śmiercią? Wkurzało mnie to przez cały sezon, ale liczyłem na jakieś wytłumaczenie w finale – nie doczekałem się niczego oprócz zwrócenia uwagi na tajemnicze zniknięcia. Twórcom udała się za to inna rzecz, a mianowicie wytłumaczenie, o co chodzi z tą Laną. W ogóle dobrze rozwiązano całą sprawę z mrówkami; może trochę szkoda, że nie dowiedzieliśmy się, dlaczego znalazły się one na Ziemi, ale też trzeba coś zostawić na potencjalne kolejne sezony (które raczej nie powstaną).
Teraz, gdy wyszedł już cały sezon BrainDead, mogę go w całości podsumować. Nie będę ukrywał, że mnie akurat ten serial nie porwał, chociaż nie uznałbym go za totalną klapę. Możliwe, że oglądając tę produkcję jednym tchem, nie skupiałbym się tak na niedociągnięciach fabuły. Z tego pomysłu można było wyciągnąć więcej pod względem fabuły, tym bardziej że bohaterowie (przynajmniej ci główni) byli świetni. Cóż, może drugi sezon naprawiłby część niedociągnięć, ale raczej się tego nie dowiemy.
Pokaż pełną recenzję
Obsada
-
Mary Elizabeth Winstead LaurelLaurel
-
Glenn Fleshler Aaron BladesAaron Blades
-
Aaron Tveit GarethGareth
-
Johnny Ray Gill GustavGustav
Sezony
Sezon 1
- The Insanity Principle: How Extremism in Politics is Threatening Democracy in the 21st Century (14 czerwca 2016)
- Playing Politics: Living Life in the Shadow of the Budget Showdown – A Critique (21 czerwca 2016)
- Goring Oxes: How You Can Survive the War on Government Through Five Easy Steps (28 czerwca 2016)
- Wake Up Grassroots: The Nine Virtues of Participatory Democracy, and How We Can Keep America Great by Encouraging an Informed Electorate (12 lipca 2016)
- Back to Work: A Behind-the-Scenes Look at Congress and How It Gets Things Done (and Often Doesn’t) (25 lipca 2016)
- Past as Prologue: Notes Toward a Post-Reagan Theory of Party Alliance, Tribalist, and Loyalty (1 sierpnia 2016)
- The Power of Euphemism: How Torture Became a Matter of Debate in American Politics (8 sierpnia 2016)
- The Path to War (1): The Gathering Political Storm (15 sierpnia 2016)
- Taking on Water: How Leaks in D.C. are Discovered and Patched (22 sierpnia 2016)
- The Path to War (2): The Impact of Propaganda on Congressional War Votes (29 sierpnia 2016)
- Six Points on the New Congressional Budget: The False Dichotomy of Austerity vs. Expansionary Policies (5 września 2016)
- Talking Points Toward a Wholistic View of Activism in Government: Can the Top Rebel? (11 września 2016)
- The End of All We Hold Dear: What Happens when Democracies Fail: A Brief Synopsis (12 września 2016)