Avatar: Istota wody stał się jednym z najlepiej zarabiających filmów w historii kina, a świat Pandory odżył na nowo po wielu latach. Obecnie trwają prace nad trzecią częścią, a wielu fanów zastanawia się, czy kiedyś zobaczymy serial w tym świecie na Disney+. James Cameron odpowiadał na to pytanie wielokrotnie twierdząc, że na razie o tym nie myśli. Nie ma na ten moment finansowych możliwości, by stworzyć taki serial. Poprosił jednak, by zapytać go za pięć lat, bo z czasem koszty będą stopniowo spadać, gdy wprowadzone zostaną procesy umożliwiające większe zautomatyzowanie tworzenia efektów CGI. Na dziś nie tyle nie jest to możliwe, co nie ma zdaniem reżysera wielkiego sensu z ekonomicznego punktu widzenia. Reżyser wypowiedział się też na temat zmian w ostatnich scenach filmu, które wywołane były reakcjami testowej publiczności. Chodzi o końcową bitwę, gdy wszystko zaczyna się od Jake'a i plemienia Metkayina idących na odsiecz swoim dzieciom. Po czasie jednak nagle Metkayina schodzą na dalszy plan i finalnie na polu bitwy zostają tylko najważniejsi bohaterowie. Cameron wspomina, że było to dla testowych widzów zbyt rozpraszające i rozmywające wątek głównej rodziny, przez zbyt dużą obecność innych postaci. Cameron dodaje, że ostatecznie zdecydowali się na zmianę, ale byli widzowie, którym to nie przeszkadzało lub nawet nie dostrzegali w tym problemu. To dlatego jego zdaniem nigdy żaden film nie uzyska 100% pozytywnych ocen od widzów, bo każdy ma inną wrażliwość i inaczej odbiera pewne rzeczy.

Avatar: Istota wody - zdjęcia

fot. materiały prasowe
+26 więcej
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj