Choć film Avengers: Infinity War zbierał przede wszystkim dobre i bardzo dobre recenzje wśród krytyków i fanów, niektórzy z komentatorów piętnowali rzekome mankamenty produkcji. Wygląda na to, że Kevin Smith właśnie odkrył idealny przepis na to, jak sprawić, by ta odsłona MCU przypadła do gustu każdemu. Reżyser w tym celu wykorzystał... marihuanę:
Jak do tej pory widziałem ten film 20 razy, więc śmiało można powiedzieć, że to moja ulubiona produkcja roku. Tak bardzo ją kocham. Co się dzieje, kiedy zapalę jointa i ją oglądam? Wtedy to najlepszy film roku. A kiedy zapalę dwa jointy w trakcie seansu? To najlepszy film, jaki kiedykolwiek zrobiono.
Warto dodać, że Smith mieszka w Los Angeles - w amerykańskim stanie Kalifornia posiadanie marihuany nie jest przestępstwem.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj