"Dwa lata pracy, ponad 60 animatorów, 450 000 rysunków, a film ma przypominać pod względem animacji 'Króla Lwa"' - zapowiada Zdzisław Kudła, reżyser animacji "Gwiazda Kopernika".

Pytanie, czy nie szkoda 6 milionów złotych na powielanie metod, które od 1994 roku, kiedy powstał film Disneya, zdążyły się trochę unowocześnić? Studio Filmów Rysunkowych z Bielska-Białej znane z produkcji "Bolek i Lolek", "Koziołek Matołek" i 'Przygody Baltazara Gąbki" zrobiło animację 2D, dopełnioną trójwymiarowymi elementami. Może jednak lepsza wersja w stylu "Króla Lwa" niż "Reksia".

Film mają obejrzeć i dzieci, i dorośli, pytanie tylko, czy młodzi będą zainteresowani animacją w takim wydaniu? Widzów do kin mogą przyciągnąć znani aktorzy, którzy użyczają swoich głosów: w roli Kopernika - Piotr Adamczyk, a oprócz niego Jerzy Stuhr, Anna Cieślak, Jan Peszek i Piotr Fronczewski.

Efekty będzie można ocenić już 2 października.

Źródło: Dziennik.pl

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj