Serial The Flash odżył, gdy bohaterowie w końcu przenieśli się na Earth-2. Co prawda bez Iris West, ale jej alter ego obecne jest w alternatywnej rzeczywistości i wypada całkiem nieźle. Szczególnie na tle Iris, którą znamy z niemal każdego odcinka produkcji CW.
- Już od kilku miesięcy, gdy wątek z Earth-2 przewijał się w dialogach czuliśmy, że fabuła będzie zmierzać do wielkiej wyprawy. Nie wiedzieliśmy jednak, kto z bohaterów tam się uda i na jakich sobowtórów się natknie. Nie wiedziałam nic o Iris i o jej nowej wersji. Dostałam scenariusz i byłam zaskoczona, a jednocześnie zachwycona. Dla mnie poprzedni odcinek był jednym z najlepszych w całym serialu - powiedziała Patton.
Czytaj także: Będzie serial oparty na filmie Salt Iris West z Earth-2 to nie tylko policjantka, która poszła w ślady ojca, ale też żona Barry'ego.
- Obie rzeczy były dla mnie bardzo zaskakujące. Barry od zawsze był dla Iris jednym z kandydatów na męża, co tylko potwierdza, że zawsze będą w jakiś sposób połączeni. Chciałabym by Iris z Earth-2 była tak samo silna, jak jej ojciec. Miałam być ostra, miałam dominować nad facetami - dodała aktorka.
Patton zapowiedziała też, że relacja Iris i Barry'ego na Earth-2 ma ważne znaczenie również dla ich relacji na "naszej" Earth-1. Zauważyła, że wątek Iris w 2. połowie sezonu nabierze rozpędu, m.in. dzięki Scottowi Evansowi (Tone Bell), który zagra nowego naczelnego Picture News, będącego w dużej opozycji do Flasha. Istotny będzie też wątek związany z Wallym.
- Nie mogę mówić zbyt wiele, ale Wally to wciąż dzieciak pakujący się kłopoty. Dynamika pomiędzy Iris, Wallym, Joe i Barrym będzie narastać. A wszystko po to, by udało im się stworzyć rodzinną więź. Dla nas ważne jest, by historia toczyła się swoim torem, który nakreślają scenarzyści. Dla Iris to będzie ważna część jej życia.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj