Christopher Nolan promuje swój najnowszy film pod tytułem Dunkirk, w związku z czym udziela aktualnie wielu wywiadów. W jednym z nich odniósł się do coraz większej popularności Netflixa, przyznając, że nie jest fanem i rzadko kiedy decyduje się oglądać filmy na tej platformie. Preferuje odtwarzacze Blu-ray. Jak dodaje:
Netflix ma dziwaczną awersję do wspierania dużych produkcji kinowych. Ta bezmyślna polityka, że wszystko musi być jednocześnie wypuszczone i rozpowszechnione jest modelem nie do przyjęcia jeśli chodzi o prezentację kinową. W ten sposób oni nawet nie liczą się w grze i uważam, że omija ich wiele możliwości.
Nolan dodaje również, że nie podjąłby współpracy z Netflixem gdyby otrzymał taką ofertę.
Bo niby po co? Jeśli robisz film kinowy to z założeniem, że zostanie wyświetlony w kinach.
Czytaj także: Dunkierka - recenzja filmu Opowiadając o swoim najnowszym filmie, który w znacznej części został nakręcony kamerami IMAX, Nolan wspomina, że cały scenariusz liczył zaledwie 76 stron. Jak przyznaje, był to zabieg celowy.
Wiedziałem, że scenariusz musi być uszczuplony. Dunkierka to jedno z najważniejszych wydarzeń w brytyjskiej historii i kulturze. Mówi o zjednoczeniu w świetle katastrofy i podążaniu do przodu mimo wszystko. To było tak dawno temu, że wielu ludzi po prostu nie wie, co tam się działo. Więc musieliśmy przede wszystkim zachować wierność podstawom historycznym (...). Da się wykreować sympatię dla bohaterów tylko za sprawą ich fizycznej prezencji. Oni naprawdę nie muszą wyrażać jasno w dialogu, dlaczego należy im współczuć.
Reżyser dodaje również, że zaangażowanie do obsady młodych aktorów o nieznanych jeszcze nazwiskach, także od początku było jego założeniem.
Dla mnie to było bardzo ważne, by nie robić tego, co często robi Hollywood - nie dawać trzydziestolatkom ról 19-latków. Nadal wysyłamy nasze dzieci na wojnę. Otwarty casting miał na celu zapoznanie nas z najodpowiedniejszymi aktorami. Nastolatek nie ma ambicji, by położyć armię wroga jak bohater. On tylko chce ujść z tej sytuacji z życiem.
Poza weteranami jak Cilian Murphy, Kenneth Branagh, Tom Hardy czy Mark Rylance, w filmie wystąpili między innymi Harry Styles, Fionn Whitehead, Tom Glynn-Carney, Barry Keoghan i Billy Howle. Dunkierka wejdzie na ekrany kin w najbliższy piątek, 21 lipca.
Nowa komedia już od piątku w kinach
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj