Wojna pomiędzy Rosją a Ukrainą toczy się na wielu frontach. Putinowski reżim prowadzi intensywne działania zbrojne wyniszczające ukraińskie miasta, a Zachód odpowiada na nie licznymi sankcjami, które mają zdusić gospodarkę najeźdźcy i uniemożliwić Rosji skuteczne finansowanie wojny. Starcia toczą się także w internecie, gdzie kolektyw Anonymous aktywnie atakuje rosyjskie serwery, blokując ich działanie i wykradając poufne informacje. Na tym ostatnim froncie Rosja nie pozostaje bierna. Proputinowscy aktywiści wypuścili do sieci film z Wołodymyrem Zełenskim w roli głównej, na którym prezydent Ukrainy nawołuje do poddania się i zaprzestania prowadzenia działań zbrojnych przeciwko rosyjskiemu najeźdźcy. Twórcy sfałszowanego nagrania sięgnęli po technologę deepfake, aby zanimować twarz Zełenskiego i uwiarygodnić słowa sączone do głów przez kremlowskich propagandystów. Media społecznościowe szybko zareagowały na publikację tej jawnie zmanipulowanej treści. Facebook błyskawicznie zablokował materiał wideo, który był sprzeczny z regulaminem platformy, zabraniającym manipulowania przekazem medialnym. O usunięciu materiału poinformował Nathaniel Gleicher sprawujący pieczę nad polityką bezpieczeństwa firmy Meta: Inne platformy społecznościowe również zareagowały na zagrożenie i szybko zdjęły kopie filmu ze swoich dysków. W toku śledztwa przeprowadzonego przez serwis fack-checkingowy Snopes okazało się, że nagranie trafiło także do ramówki stacji Ukrainian TV, która padła ofiarą ataku hackerskiego. Prezydent Zełenski błyskawicznie zdementował przekaz płynący z tego kiepskiej jakości deepfake’a i zapowiedział, że nie zamierza zrezygnować z walki o wolność Ukrainy.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj