George R.R. Martin ogłosił tę przerażającą nowinę we wczorajszym wywiadzie udzielonym zachodnim mediom. Autor decyduje się porzucić pisanie kolejnych tomów, aby pomóc w tworzeniu scenariuszy dalszych sezonów serialu "Gra o tron".
Wszystko wskazuje na to, że finał historii pojawi się dopiero na kinowym ekranie. Pisarz niedawno wspominał o tym, że planują zakończyć serial dwugodzinnym filmem o wysokim budżecie. Teraz dodaje, że tak naprawdę będzie to film katastroficzny. Martin kocha ten gatunek, więc chce wykorzystać czerwoną kometę do zniszczenia wszystkiego. Na tę chwilę pisarz widzi za kamerą tylko Michaela Baya, który według niego świetnie poradzi sobie z destrukcją.
Nie wiadomo, czy George R.R. Martin kiedykolwiek powróci do ostatnich dwóch tomu "Pieśni Lodu i Ognia".