We wtorkowy wieczór, o godzinie 20:00 mieliśmy solidny pojedynek o widza pomiędzy FOXem i ABC. FOX wyemitował nowy odcinek "Glee" z gościnnym udziałem Britney Spears, z kolei na ABC można było oglądać pierwszy odcinek świetnie zapowiadającego się "No Ordinary Family". Obie stacje z rezultatów mogą być zadowolone. Dlaczego?
"Glee" zanotowało rekordowy (najwyższy dla całego serialu) wynik oglądalności na poziomie 13.30 mln (5.8). Z kolei "No Ordinary Family" rozpoczęło od rezultatu 10.50 mln (3.1), będąc przy okazji najchętniej oglądaną premierą ABC w tym sezonie, co jest dużym wyczynem przy TAKIEJ konkurencji.
Na FOXie poza "Glee" mieliśmy również nowe odcinki dwóch komedii. Jedna poradziła sobie lepiej - "Raising Hope" (7.50 mln, 3.2), a druga gorzej - "Running Wilde" (4.70 mln, 2.1). Na ABC mieliśmy jeszcze wyniki "Tańca z Gwiazdami" i drugi odcinek ciepło przyjętego "Detroit 1-8-7", który zaliczył minimalny spadek do poziomu 9.20 mln (2.2).
Jak zwykle na poziomie seriale CBS. Wieczór rozpoczęło "NCIS" z wynikiem 18.70 mln (4.0) i spin-off "NCIS: Los Angeles" - 16.40 mln (3.7). Dla tej drugiej produkcji odnotowaliśmy 9-procentowy wzrost. Z drugim sezonem powróciło również "The Good Wife", które oglądało 12.90 mln (2.5).
Kompletnie nie radzi sobie w drugim sezonie "Parenthood". Serial zaliczył wczoraj najsłabszy wynik oglądalności w historii - 4.80 mln, 2.0. Jeszcze słabiej The CW ze swoimi produkcjami: "One Tree Hill" (1.80 mln, 0.9) i "Life Unexpected" (1.60 mln, 0.8).