- Bazując na tym, co widzieliśmy dotychczas, trzeci sezon będzie bardzo podobny do książki pod względem rozwoju fabuły. W pierwszych dwóch odcinkach pojawi się bardzo duża liczba nowych bohaterów i miejsc. Dla mnie osobiście ulubione sceny sagi pochodzą właśnie z trzeciego tomu - powiedział w rozmowie z Entertainment Weekly David Benioff. - W trzecim tomie dzieją się wydarzenia bardzo ważne dla losów bohaterów; coś, czego jeszcze nie widzieliście. Naszą intencją jest stworzenie najlepszego sezonu. Znajdują się w nim sceny, na których nakręcenie czekaliśmy od początku prac nad serialem. W końcu możemy je pokazać! - dodał Dan Weiss.
Twórcy Gry o tron potwierdzili również, że trzeci sezon nie skończy się dokładnie w połowie Nawałnicy mieczy. - Od początku zakładaliśmy, że trzeci tom podzielimy na dwa sezony, ale nie będzie to dokładny podział. Już w trzecim sezonie uruchomimy wątki z drugiej części Nawałnicy mieczy, dzięki czemu prościej będzie nam opowiadać całą historię - powiedział Benioff.
Benioff i Weiss przestrzegli również przed traktowaniem Królewskiej przystani jako spokojnego miejsca, tuż po tym, jak Lannisterowie z pomocą Tyrellów wygrali wojnę. - Pomiędzy Lannisterami i Tyrellami będzie bardzo dużo interakcji i ciekawych, zabawnych sytuacji. Zobaczycie, co wydarzy się, gdy do gry wejdą Margaery i Lady Olenna. Na pewno sytuacja ustabilizuje się dzięki obecności Tywina. Pamiętajcie jednak o jednym - każdy z bohaterów może znaleźć się na celowniku - przestrzegają twórcy Gry o tron.
Jak sami widzicie - nadchodzi zima! Premiera 3. sezonu Gry o tron już w poniedziałek!