- Z mojej perspektywy cała historia jest zupełnie inna w serialu, niż w książce. Już w 3 sezonie widzieliście tortury Theona, które pojawiają się dopiero w "Tańcu ze smokami". Moja historia pisana jest tak, że nikt nie wie, w jakim kierunku się potoczy. Jestem podekscytowany i nieco przerażony. David Benioff i Dan Weiss chcą ten wątek ciągnąć, ale nie wiem, w jakim kierunku - powiedział Alfie Allen, wcielający się w Theona, a właściwie w Fetora. - Dla nas to coś ciekawego. W końcu wszyscy jesteśmy w takiej samej sytuacji. Dotychczas niektórzy aktorzy znali książki i wiedzieli co się wydarzy. Teraz nikt tego nie wie. Jest to bardziej sprawiedliwe - powiedziała Carice van Houten wcielająca się w Melisandre.Czytaj także: „The Walking Dead” – Andrew Lincoln opowiada o kolejnych odcinkach Co ciekawe, Liam Cunningham wcielający się w Davosa zauważa, że na tym świecie są 3 osoby, które dokładnie znają kierunek, w jakim podążać będzie historia i jak się zakończy.
- Na początku zeszłego roku Dan i David spędzili tydzień z Georgem w jego domu w Santa Fe i dowiedzieli się wszystkiego na temat kolejnych książek i zakończenia historii. Oni wiedzą, co się wydarzy.W podobnym tonie wypowiada się Sophie Turner wcielająca się w Sansę Stark.
- To bardzo ekscytujące. Szczególnie dla mnie, bowiem jak wiedzą fani książek - moja historia dobiega końca i 6. sezon to wielka niewiadoma. Nikt z nas nie wie, co się wydarzy. Wiem, że końcówka 5. sezonu to dla Sansy niesamowita zmiana i wielkie wydarzenia, ale co będzie dalej? Tego nie wiem.Premiera 5. sezonu serialu "Gra o tron" odbędzie się 12 kwietnia. W Polsce na HBO dzień później.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj