Gwiezdne Wojny: Akolita jest serialem, którego historia ukazuje galaktykę u szczytu ery Wysokiej Republiki, kiedy Jedi byli najsilniejsi, a Sithowie mieli zostać wytępieni. W jednej z głównych ról występuje Dafne Keen, która wciela się w Jedi Jecki Lon. Jednak mało brakowało, a przegapiłaby przesłuchanie do tej roli.

Dafne Keen o zdobyciu roli w serialu Gwiezdne Wojny: Akolita 

W rozmowie z Entertainment Weekly Keen opowiedziała, jak udało jej się zdobyć rolę w nadchodzącym serialu od Disney+. Najpierw otrzymała kilka stron scenariusza, a jej agentka poradziła jej, aby nikomu nie mówiła, że to z Gwiezdnych Wojen. Była to scena, w której leciała statkiem kosmicznym i wykrzykiwała współrzędne, co przyznała, że jest się najtrudniej nauczyć, ponieważ nie ma to narracyjnego sensu. Dodała, że jeśli ktoś nie jest dobry w liczbach to nie nauczy się sekwencji cyfr. 
Zazwyczaj bardzo dobrze radzę sobie z nauką kwestii. Ale nauczenie się liczb zajęło mi dobry dzień, co zdarza mi się rzadko. Potrafię nauczyć się zdań w ciągu pięciu minut. Jeden z moich najlepszych przyjaciół pomógł mi się ich nauczyć, a potem nagrałam to w salonie w moim domu i pomyślałam: "Och, cóż, prawdopodobnie nie dostanę roli, ale przynajmniej dostałam się na przesłuchanie do Gwiezdnych Wojen".
Gdy szła z przyjaciółmi do kina na film Doktor Strange w multiwersum obłędu zadzwonił do niej producent serialu - Colin Wilson. Powiedział jej, że nagranie spodobało się showrunnerce Leslye Headland, więc umówiły się na wideorozmowę. Aktorka żartobliwie przyznała, że jest najbardziej chaotycznym człowiekiem na świecie, więc gdy Headland wysłała do niej maila, że są gotowi na rozmowę, to ona była w upalnej Hiszpanii na wsi, jadąc autobusem na basen do znajomego. 
fot. EW.com
Keen powiedziała, że wpadła w panikę. Nacisnęła przycisk wyjścia awaryjnego w autobusie i szła 10 minut na stację benzynową. W kawiarni oparła telefon o butelkę Fanty, odebrała połączenie, a showrunnerka zapytała gdzie jest.
To był ten moment: czy mam ją okłamać i powiedzieć: "Poszłam do kawiarni, bo tu jest lepsze Wi-Fi", czy też po prostu przyznam się i powiem, że panuje we mnie absolutny chaos i straciłam poczucie czasu?
Ostatecznie przyznała się do błędu, wyjaśniając sytuację i mówiąc, że jest jej bardzo przykro. Mogło to ją kosztować rolę w jednej z największych popkulturowych franczyzn, ale okazało się, że tym przypieczętowała angaż. 
Dosłownie roześmiała się na głos i powiedziała: "Myślałam o daniu ci tej roli, a fakt, że właśnie mi to powiedziałeś, pokazuje mi, że jesteś odpowiednią osobą. Mogłaś mnie okłamać". A ja na to: "Tak, ale poczułam, że byłoby to niewłaściwie". Myślę więc, że zostałam obsadzona, ponieważ uznała, że to zabawne, że nie okłamałam jej i że jestem całkowitym i absolutnym chaosem. A potem rozmawiałyśmy o serialu i całkowicie zakochałam się w koncepcji Leslye.
Na koniec w wywiadzie powiedziała, że poszła drogą Jedi przyznając się do błędu i okazało się, że jest idealna do roli. 

Gwiezdne Wojny: Akolita - zdjęcia

fot. Empire
+25 więcej
Gwiezdne Wojny: Akolita - premiera 5 czerwca 2024 roku w Disney+.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj