Hen-na Hotel miał być krokiem w przyszłość. W placówce zatrudniono 243 roboty do obsługi gości, które miały zastąpić nieefektywnych ludzi i wprowadzić branżę na drogę automatyzacji. Po niespełna czterech latach funkcjonowania placówki pozbyto się przeszło połowy maszyn wykorzystywanych w firmie. Hotel robotów okazał się zbyt niedoskonały, aby poradzić sobie z obsługą gości. Urządzenia i systemy inteligentne generowały masę irytujących problemów. System do rejestracji gości wymagał ciągłej interwencji ze strony obsługi. Pokojowi asystenci Chu-ri-chan (jeden z nich widoczny na zdjęciu główne) nie reagowali na pytania albo uaktywniali się w środku nocy słysząc chrapanie. Z kolei roboty bagażowe nie potrafiły trafić do właściwego pokoju. Błędnie działały także maszyny rozrywkowe i concierge. Menadżer hotelu Takeyoshi Oe i prezes firmy Hideo Sawada wydali oświadczenie, w którym poinformowali, że powodem pozbycia się robotów są ich ograniczenia, których nie da się pokonać. Co więcej, technologia zastosowana w hotelu bardzo szybko się zestarzała. Część urządzeń na przestrzeni lat przestała działać, a koszty ich naprawy okazały się horrendalnie drogie. Inne zaś należałoby zastąpić całkowicie nową technologią, aby w 2019 roku nie wydawały się anachroniczne. Hideo Sawada otwarcie przyznał, że w niektórych sytuacjach zastąpienie człowieka robotem nie jest potrzebne i może tylko zdenerwować gości. Hotel robotów ma zamiar korzystać wyłącznie z tych rozwiązań automatycznych, które przynoszą wymierne korzyści, np. z mechanicznego ramienia przenoszącego bagaże do przechowalni. Informacja ta stanowi ciekawy kontrast do zapewnień ekspertów wieszczących wielką rewolucję na rynku pracy i masowe zastępowanie człowieka maszynami. Cóż, może w przyszłości systemy automatyczne okażą się wydajniejsze od człowieka, ale najwyraźniej to dość odległa przyszłość.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj