Jeden z fanów kompozytora opublikował na oficjalnym forum informację, którą zdradził Williams zwracając się do publiczności.

- Muszę upewnić się, że za kilka lat będę na siłach, by kontynuować pracę z George'em - mówił kompozytor na temat swojego udziału w VII epizodzie "Gwiezdnych Wojen", jednocześnie nie wiedząc, że Lucas nad nim nie pracuje. Williams jest obecnie na emeryturze. 81-letni kompozytor tworzy jedynie dla przyjaciół i własnej przyjemności. Spekulowało się, że dla George'a Lucasa również zrobiłby wyjątek.

Nie oznacza to jednak, że twórcy go zatrudnią. Po pierwsze - nie wiadomo, czy za kilka lat będzie na tyle zdrowy, by pracować nad tak wielkim projektem, który wymaga kilkumiesięcznego zobowiązania. Po drugie - J.J. Abrams zawsze pracuje z Michaelem Giacchino, więc pozostaje pytanie, czy ponownie będzie chciał zatrudnić swojego kompozytora. Jednakże Abrams jest fanem, więc raczej - tak jak wszyscy - powinien mieć trudności z wyobrażeniem sobie kolejnego filmu bez muzyki mistrza.

Spekuluje się, że za muzykę odpowiadali by obaj, przy czym Williams stworzyłby nowe tematy, a Giacchino całą resztę. Oficjalnie jeszcze nikt nie podjął decyzji o angażu kompozytora.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj