Judi Dench, legendarna brytyjska aktorka, którą można kojarzyć m.in. z serii filmów o Jamesie Bondzie, wypowiedziała się na temat ostrzeżeń, które pojawiają się w teatrach przed niektórymi spektaklami - chodzi konkretnie o ostrzeżenia przed głośnymi dźwiękami, drastycznymi scenami i podobnymi rzeczami, które mogą wywołać u kogoś intensywne reakcje organizmu, często szkodliwe. Aktorka jednak nie pochwala tego rodzaju ostrzeżeń.
Naprawdę tak jest? W takim razie przed Królem Lear czy Tytusem Andronikusem musi być długie ostrzeżenie. Rozumiem dlaczego coś takiego istnieje, ale jeśli jesteś tak wrażliwy, to nie idź do teatru, bo możesz się bardzo zszokować. Gdzie jest wtedy niespodzianka w doświadczeniu i rozumieniu czegoś na swój sposób?

Brytyjscy aktorzy przeciwko ostrzeżeniom przed spektaklami

Aktorka nie jest osamotniona w swojej opinii, bo wcześniej na ten temat wypowiadał się też Ralph Fiennes:
Teatr powinien cię wprawić w szok, zakłopotać i sądzę, że nie powinno się być na to przygotowanym. To szok, to niespodzianka i właśnie dlatego to jest tak ekscytujące.
Swoje pięć groszy dorzucił też Ian McKellen:
Uważam, że to absurdalne. Osobiście lubię być zaskoczonym przez głośne dźwięki i skandaliczne zachowanie na scenie.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj