Wiadomość o tym, że będą kontynuacje filmu Spider-Man: Homecoming została ujawniona już dawno temu i nie jest dla nikogo zaskoczeniem. Co prawda, nie wiemy jeszcze czego dokładnie mogłyby dotyczyć, jednak niewykluczone, że pojawi się w nich wujek Ben. Nieobecny w najnowszej części przygód Człowieka-Pająka, Ben jest postacią, której domagają się fani. Sam Tom Holland ma już nawet propozycję, kto mógłby zagrać wujka w kolejnych częściach produkcji.
Bardzo chciałbym, żeby to był Tobey Maguire. Uważam, że byłoby to naprawdę fajne i zabawne... Ale wątpię, że się na to zgodzi.
Czytaj także: Niezwykły przypadek Spider-Mana i pana Parkera Przypomnijmy, że Tobey Maguire wcielał się w Człowieka-Pająka w filmach Sama Raimiego. W chwili obecnej nie ma jeszcze żadnych szczegółów dotyczących wprowadzenia wujka Bena do MCU, jednak twórcy tego nie wykluczają. Postać mogłaby pojawić się w retrospekcjach. Tymczasem scenarzyści nowego filmu zabierają głos w sprawie Vulture'a, w którego wciela się Michael Keaton. Jak mówią, nie od początku miał on być pracownikiem ekipy sprzątającej. Pierwszym pomysłem jaki wpadł twórcom do głowy, było uczynienie z niego osoby znacznie bliższej Peterowi.
Gdy zaczynaliśmy prowadzić rozmowy na ten temat, pewnym było tylko tyle, że on nie może przypominać łysej postaci z komiksów, bo nie byłby wystarczająco straszny. Postanowiliśmy więc, że stworzymy pana w średnim wieku - na początku chcieliśmy, żeby był nauczycielem Petera. Ale koniec końców zrezygnowaliśmy z tego pomysłu.
Spider-Man: Homecoming można oglądać aktualnie w polskich kinach.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj