We wtorek, 10 stycznia, świat obiegła wiadomość, że Megalopolis, nowy film Francisa Forda Coppoli, może być zagrożony. Według raportu The Hollywood Reporter produkcja obrazu pogrążyła się w chaosie, a projekt stracił cały zespół do spraw efektów specjalnych, dyrektora artystycznego i scenografa. Teraz sam Coppola postanowił zaktualizować status prac nad widowiskiem. W rozmowie z Deadline zakwestionował raport The Hollywood Reporter. Stwierdził, że kocha swoją obsadę i to, co dostaje każdego dnia na planie. Powiedział, że trzyma się harmonogramu i budżetu i biorąc pod uwagę skalę projektu, to wszystko przebiega gładko. Coppola przyznał, że nastąpiła pewna rotacja w ekipie produkcji, ale nie należy rozpatrywać tego w formie dramatu. Wszystkie zmiany były bowiem podyktowane kontrolowaniem kosztów projektu. Zwolniono dział VFX, ponieważ bardziej opłacalne okazało się dodanie efektów w post-produkcji. 
fot. materiały prasowe

Francis Ford Coppola i jego proces twórczy

Warto zaznaczyć, że taki jest po prostu styl pracy reżysera, że zmienia pewne rzeczy, które mu nie pasują, już w czasie kręcenia projektu. To miało miejsce przy procesie twórczym takich filmów reżysera jak Ojciec chrzestny czy Czas Apokalipsy. W czasie kręcenia Drakuli Coppola zwolnił scenografa Dantego Ferrettiego, a przy okazji produkcji Rozmowy rozstał się z operatorem Haskellem Wexlerem.  W obsadzie projektu znajdują się między innymi  Adam Driver, Nathalie Emmanuel, Aubrey Plaza, Forest Whitaker, Laurence Fishburne, Jon Voight, Talia Shire, Jason Schwartzman i Dustin Hoffman.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj