Źródło: fot. @EpicFilmGuys

Mission: Impossible – The Final Reckoning - EpicFilmGuys

Tom Cruise to wieczny król kina akcji! Mission: Impossible – The Final Reckoning podnosi stawkę i oferuje jedne z najbardziej spektakularnych scen akcji, które kiedykolwiek nakręcono. To bardzo satysfakcjonujące podsumowanie ostatnich 30. lat serii. Ten film to powód, dla którego chodzi się do kin.

Mission: Impossible – The Final Reckoning - TheNerdsofColor

Mission: Impossible – The Final Reckoning wywołuje mieszane uczucia. Z jednej strony ściskające gardło sekwencje, wyczyny kaskaderskie i niesamowity rozmach. Z drugiej strony za dużo waty, film jest przegadany i niepotrzebnie skomplikowany. Nie czuć, że to finałowa odsłona. To nie jest zły film, ale daleko mu do tych najlepszych.

Źródło: fot. @EmansReviews

Mission: Impossible – The Final Reckoning - EmannuelReviews

Nowe Mission: Impossible ma sceny akcji i wyczyny kaskaderskie, które przyśpieszają bicie serca. Tom Cruise znowu to zrobił. Dajcie mu już Oscara za kaskaderkę! To była piękna konkluzja dla fanów, która podsumowała serię. Koniecznie do obejrzenia w IMAX!

Mission: Impossible – The Final Reckoning - ThatHashtagShow

Mission: Impossible – The Final Reckoning staje na głowie i podnosi stawkę, a także zwiększa ilość wyczynów kaskaderskich i długość filmu. To film naładowany akcją, ale z kilkoma scenami, które łamią serce.

Mission: Impossible – The Final Reckoning - Mike Reyes

To o wiele lepszy film od poprzedniego. Powróciła stawka, napięcie, a jeden z ulubionych sequeli fanów stał się nagle ważniejszy niż przedtem. To satysfakcjonujący finał poza paroma potknięciami i jednym niedokończonym wątkiem.

Źródło: fot. @JoshuaHWeiss

Mission: Impossible – The Final Reckoning - Josh Weiss

Mission: Impossible – The Final Reckoning to największa dotychczasowa misja Ethana i spółki. Możliwe, że to łabędzi śpiew Toma Cruise'a, dlatego film jest pełen momentów, które przypominają o najlepszych chwilach z całej serii. Ogromne sekwencje akcji przypominają dlaczego pokochaliśmy kino. Jest kilka niespodziewanych nawiązań, a trzeci akt dorównuje ilością napięcia do części Fallout.

Źródło: fot. @FenixNests

Mission: Impossible – The Final Reckoning - K.E.V.I.N. Fenix

Wow! To czyste kino. Ta produkcja z łatwością przejdzie do historii jako najlepszy film akcji wszech czasów. Powoduje opad szczęk i kołatanie serca od początku do końca.

Źródło: fot. @bradshankar

Mission: Impossible – The Final Reckoning - Brad Shankar

Mission: Impossible – The Final Reckoning to porywające, emocjonujące i satysfakcjonujące zwieńczenie jednej z największych kinowych sag. Przeciągający się akt drugi prowadzi do końcówki, która zapiera dech w piersiach bardziej niż sobie wyobrażacie. Scena z samolotem przejdzie do historii!

Źródło: fot. @drewmunhausen

Mission: Impossible – The Final Reckoning - Drew Munhausen

Mission: Impossible – The Final Reckoning zawiązuje wszystkie niedokończone wątki, a nawet wraca do tych, których bym się nie spodziewał ponownie zobaczyć. Można się spodziewać wspaniałych wyczynów kaskaderskich, ale film opiera się na napięciu, które trwa od początku do końca. To świetna rozrywka!

Mission: Impossible – The Final Reckoning - Germain Lussier

1/10

Mission: Impossible – The Final Reckoning - EpicFilmGuys

Tom Cruise to wieczny król kina akcji! Mission: Impossible – The Final Reckoning podnosi stawkę i oferuje jedne z najbardziej spektakularnych scen akcji, które kiedykolwiek nakręcono. To bardzo satysfakcjonujące podsumowanie ostatnich 30. lat serii. Ten film to powód, dla którego chodzi się do kin.

Reklama

placeholder