Netflix zapoczątkował trend platform streamingowych i umocnił swoją pozycję na globalnym rynku w ciągu kilku ostatnich lat. Zainspirowane jego sukcesem wytwórnie i telewizje są coraz bardziej zainteresowane tworzeniem własnych serwisów VOD, co może spowodować mnogość podobnych propozycji na rynku. Do tej pory mówiło się, że Netflix nie musi czuć się zagrożony z uwagi na swoją niezachwianą pozycję, jednak kolejne plany gigantów takich jak Disney czy Apple wymuszają na platformie chwilę zastanowienia i coraz poważniejszą analizę konkurencji. W końcu bowiem przyjdzie czas, gdy Netflix zacznie tracić dostępne na platformie treści, które wrócą do swoich domów - okazuje się, że ta sytuacja nie jest do końca korzystna, ponieważ wraz z filmami i serialami odejdą także abonenci. Jak wynika z nowego badania Morning Consult, użytkownicy Netflixa byliby gotowi anulować subskrypcję, gdyby odcięto im dostęp do ulubionych filmów i seriali. Raport wskazuje na dwa konkretne tytuły, mianowicie seriale Przyjaciele i Biuro - to właśnie one są najchętniej oglądanymi serialami na całej platformie. Wskazano także dwie silne marki, mianowicie filmy Disneya i filmy Marvela, które również cieszą się olbrzymią popularnością. Gdyby zabrakło tych czterech elementów, aż 49% widzów w przedziale wiekowym 18-29 zdecydowałoby się zrezygnować z Netflixa na rzecz nowych platform. 32% wszystkich ankietowanych z różnych grup wiekowych uważa dokładnie tak samo (w badaniu wzięło udział 1085 osób). Ta wizja nie jest wykluczona - jeżeli NBCUniversal i WarnerMedia uruchomią własne platformy, istnieje możliwość, że dwa najpopularniejsze tytuły na Netflixie znajdą nowe domy. Disney natomiast już teraz zapowiada wycofanie wszystkich swoich produkcji z Netflixa i przeniesienie ich na Disney+. Ta sytuacja może spowodować, że prawie połowa młodych abonentów zdecyduje się zrezygnować z subskrypcji. Netflix zapowiedział, że Biuro pozostanie na platformie co najmniej do 2021 roku, natomiast Przyjaciele rzekomo mają być w ofercie do 2020 roku. Analityk Dan Rayburn uważa, że nawet utrata tych hitów nie powinna stanowić dużego zagrożenia dla Netflixa - uspokajając, mówi:
Większość ludzi decyduje się na subskrypcje, po to, by oglądać szeroką gamę treści i programów. Fakt, że stracą jeden program, zazwyczaj nie zmusza ich do anulowania całej subskrypcji.
Z raportu wynika również, że to właśnie młodzi widzowie bardziej przywiązują się do licencjonowanych treści na Netflixie, podczas gdy starsi wybierają treści oryginalne (co oznacza, że istnieje możliwość, iż pozostaną oni przy platformie nawet w momencie, w którym straci ona swoje największe hity oglądalności). Widzowie w przedziale wiekowym 35-49 spędzają 69% czasu na Netflixie oglądając filmy i seriale na licencji, podczas gdy grupa 18-35 spędza na tym aż 75% czasu. Pamiętajmy, że analizy są tylko pewną wizją i nie ma żadnej pewności, że się zrealizują. Wcześniej zapowiadano, że Netflix bardzo straci, jeśli zdecyduje się podnieść ceny (swoje odejście w przypadku podwyżki zapowiadało 27% ankietowanych) - tymczasem okazało się, że po ich podniesieniu platforma zyskała 1,74 mln nowych subskrybentów w USA. Na razie nie wiadomo, jakie rzeczywiste konsekwencje będzie za sobą niosło pojawienie się kolejnych platform streamingowych. Disney+ ma wystartować w USA jeszcze w tym roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj