Po pierwszym zdjęciu postaci Wonder Woman i recenzjach scenariusza Davida E. Kelleya Internet huczał od negatywnych opinii. Podsumowaniem tego była decyzja stacji NBC, aby nie zamawiać serialu.
Z recenzji portalu iFanboy dowiadujemy się, że kreacja Cary'ego Elwesa była przesadzona, a Justin Bruening grał jak manekin. Natomiast chwali Adrianne Palicki w roli tytułowej bohaterki.
- Jest twarda, czarują, seksowna, delikatna i zaczyna być niebezpieczna, gdy staje się Wonder Woman, co dawało ekscytującą nieprzewidywalność. Ta rola mogła zrobić z Palicki gwiazdę - czytamy w recenzji.
Dowiadujemy się, że dużo zmian dokonano w scenariuszu, który zebrał tak słabe recenzje. Nie było już scen z piosenkami dla nastolatków.
- Jak na serial telewizji, sceny akcji były przyzwoicie zrealizowane a nawet czasami całkiem ekscytujące - pisze recenzent.
Więcej można przeczytać w recenzji na iFanboy. Wygląda to, że po zmianach produkcja nie była taka zła. Generalnie jest to opinia umiarkowanie pozytywna, więc było lepiej niż ktokolwiek z widzów mógł przypuszczać.
Zdjęcia z odcinka:
[image-browser playlist="610388" suggest=""]
[image-browser playlist="610389" suggest=""]
[image-browser playlist="610390" suggest=""]
[image-browser playlist="610391" suggest=""]