Tylko do końca lutego posiadacze systemów macOS oraz Linux odpalą Rocket League w trybie wieloosobowym. Studio Psyonix poinformowało, że z początkiem marca zawiesi wsparcie techniczne dla wspomnianych platform. Gracze nadal będą mogli odpalić tytuł w trybie jednoosobowym oraz ścierać się ze znajomymi na podzielonym ekranie. Wyłączone zostaną za to wszystkie funkcje sieciowe. Według przedstawicieli studia podjęto taką decyzję, gdyż zespół chce, aby „Rocket League zapewniało możliwie jak najlepsze doświadczenia wszystkim graczom”. Wiąże się to m.in. z wprowadzeniem nowych, niesprecyzowanych technologii, które prawdopodobnie nie będą kompatybilne ze wspominanymi systemami. Na początku marca, firma wypuści ostatni patch na te platformy. Po jego wydaniu gracze nie będą mogli wyszukiwać gier, rozgrywać prywatnych meczów online, korzystać ze sklepu, listy znajomych, rankingów czy Rocket Passa. Zablokowany zostanie także dostęp do nowych map ze Steam Workshop oraz newsów związanych z grą. Nadal będzie można korzystać z już zdobytych przedmiotów oraz map, które zostaną pobrane przed wygaszeniem wsparcia technicznego. Psyonix poinformowało, że kopie gry zakupione na komputerach z systemami macOS bądź Linux będzie można odpalić w pełnoprawnej wersji na pecetach z Windowsem 7 bądź nowszym. Pracownicy studia sugerują także, że posiadacze Maców mogą spróbować zagrać w Rocket League za pośrednictwem Windowsa odpalonego poprzez narzędzie Boot Camp od Apple, a użytkownicy Linuxa uruchomić system Microsoftu poprzez emulator pokroju Wine. Decyzja Psyonix może zadziwiać, wszak to ta firma przez lata walczyła o to, aby otworzyć Rocket League na jak najszersze grono odbiorców. Już w 2016 roku przedstawiciele studia poinformowali, że są gotowi w ciągu niespełna doby podłączyć do systemu cross-platformowego graczy z PlayStation 4, tworząc tym samym jeden zunifikowany system rozgrywki. Sony przez lata blokowało możliwość wdrożenia stosownej aktualizacji kompatybilności międzyplatformowej i dopiero w styczniu 2019 roku umożliwiło granie ramię w ramię z posiadaczami z Xboksa oraz pecetów. Rok po tym wydarzeniu grono wspieranych platform uszczuplono, a prawdziwych powodów podjęcia tej decyzji prawdopodobnie nie poznamy jeszcze przez wiele miesięcy.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj