Spawn w końcu doczeka się nowego filmu. Twórca komiksu i reżyser wyjawił, dlaczego tak długo trwało znalezienie producenta zgadzającego się na jego wizję.
Spawn to film, który będzie debiutem reżyserskim
Todd McFarlane, który jest twórcą tej postaci. Przez lata opowiadał w wywiadach oraz w mediach społecznościowych o tym, jak próbuje go zrealizować. Aż w 2018 roku studio Blumhouse w końcu przekonało się do jego wizji i zaczęli prace nad pre-produkcją.
Todd McFarlane wyjawił, na czym polegał problem, by znaleźć finansowanie na adaptację tak popularnego komiksu. Okazuje się, że według niego Hollywood widzi Spawna tylko w formie komiksowego filmu z niską kategorię wiekową. On natomiast chce stworzyć horror skierowany tylko dla dorosłych. Jego zdaniem producenci z Hollywood nie rozumieją tego, co on chcę stworzyć. Wnioskuje to na podstawie uwag, jakie dostał od nich na piśmie.
Uważa też, że jego Spawn będzie mroczniejszy niż jakikolwiek komiksowy film. Dla porównania odniósł się do
Joker, do którego trwają zdjęcia.
- Nie wierzę, że stworzą przerażający film o Jokerze. Mrok Warner Bros. i mój mrok to dwie kompletnie różne od siebie rzeczy. Mój mrok oznacza, że jeśli przyprowadzisz dziecko na film, wyjdzie ono z płaczem - tłumaczy.
W rolę Spawna ma wcielić się
Jamie Foxx. Natomiast
Jeremy Renner zagra postać Twitcha Williamsa.
Spawn - data premiery nie jest znana.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h