Reżyser filmu "G.I. Joe" w wywiadzie dla Entertainment Weekly odniósł się w kilku kwestiach do swojej najnowszej produkcji. Równocześnie zdementował plotki mówiące o tym, iż Sienna Miller tak naprawdę nie gra w tym obrazie: "Wiem, że kostium może was nieco zmylić. Ale na 100 procent to Sienna Miller". Przy okazji rezyser poinformował, że postacie Dennisa Quaida oraz gościnny występ Brendona Frasera będzię częściowo inspirowany Seanem Connerym, który wcielał się w postać Jamesa Bonda: "Ja zawsze kochałem starego Bonda. To zabawne jak Bond chce być Bournem. Kocham "Quantum Of Solace", ale postać Bonda jest już zupełnie inna niż ta, którą oglądałem będąc młodszym. I tak w bardzo współczesny sposób, GI Joe jest inspirowany starymi dobrymi filmami, które każdy z was oglądał za młodszych lat. Pamiętam jak byłem w kinie na "Operacji Piorun" to podwodną bitwę oglądałem z zapartym tchem. W GI Joe jest za to bitwa pod polarną pokrywą, która wygląda jak "Operacja piorun" razy 10.".

Fabuła filmu "G.I Joe" opowiada o walce członków grupy G.I Joe (Global Integrated Joint Operating Entity) z terrorystyczną organizacją o nazwie Cobra, która chce przejąć władze nad światem. W rolach głównych zobaczymy między innymi: Sienne Miller, Channinga Tatuma, Dennisa Quaida oraz Raya Parka. Premiera tego obrazu zapowiadana jest na 6 sierpnia 2009 roku. Do Polskich kin film Sommersa trafi dzień później.

Przy okazji ujawniono okładkę "GI Joe Movie Prequel # 2", która daje nam dobrą okazję na spojrzenie jak wyglądać może Destro.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj