Destiny, to marka w którą Activision zainwestowało grube miliony dolarów, jej jedynym celem jest, aby sprzedała się znakomicie. Z tym raczej nie będzie problemu, gdyż zainteresowanie grą jest olbrzymie, a Activision ma w planach utrzymywanie jej przy życiu przez przynajmniej 10. lat. W praktyce oznacza to, że nie skończy się na tej jednej części.
Roger Wolfson, jeden z pracowników Bungie, poszedł nawet o krok dalej informując redakcję Gamespot.com, że w kolejnych odsłonach Destiny gracze będą mogli grać tą samą postacią, jaką wykreowali w 1. części, która swoją premierę będzie miała we wrześniu tego roku.
Przypominamy także, że obecnie trwa beta gry, która przechodzi konserwację. Prace na serwerach zakończą się 23 lipca, wtedy też do gry dołączą posiadacze konsol Microsoftu.