Wydawnictwo Fabryka Słów podało szczegóły wydania ostatniej powieści Feliksa W. Kresa, czyli książki Szerń i Szerer: Zima przed burzą. Poznaliśmy także autora, który dokończy cykl.
Księga Całości to jeden z najdłużej powstających cykli fantasy w Polsce. Feliks W. Kres zaczął ją tworzyć jeszcze w ubiegłym wieku, ale kilkanaście lat temu zawiesił karierę pisarską, by - stosunkowo niedawno - ogłosić, że zostanie on dokończony. Niestety nagła choroba i śmierć uniemożliwiły mu realizację tego celu i pozostawił po sobie niedokończone teksty.
Od momentu śmierci autora wśród czytelników trwały spekulacje czy ukażą się kolejne książki z Księgi Całości - czy to zwierające pozostawione przez autora teksty, czy też zakończenie serii dopisane przez innego autora. W ciągu ostatnich dni poznaliśmy odpowiedzi na te pytania.
Po pierwsze wydawnictwo Fabryka Słów zapowiedziało na luty przyszłego roku premierę książki. Szerń i Szerer: Zima przed burzą. Będzie ona ostatnią, jedenastą (w tym wydaniu) książką Feliksa W. Kresa w ramach serii Księga Całości.
Wczoraj natomiast Arkady Saulski, pisarz również współpracujący z Fabryką Słów, poinformował, że na prośbę rodziny Feliksa W. Kresa dokończy cykl. Będzie bazował na pozostawionych przez autora materiałach, łącznie z przekazanym przez niego zakończeniem.
Poniżej możecie przeczytać cały komunikat Arkadego Saulskiego:
Szerń i Szerer: Zima przed burzą - opis i okładka książki
Nawet Potęga nie jest wieczna.
Wciąż żyją ludzie, którzy przed półwieczem widzieli ostatnią bitwę Szerni z Alerem. Bitwę, jak sądzili, zwycięską. Dziś dawna Potęga, nie unicwstwiona a jedynie uśpiona, zaczyna pożerać własny świat i własne dzieci.
Alerowie tysiącami przekraczają północną granicę i zalewają Armekt, broniony resztkami wojsk ocalałych z wojny między dwiema najpotężniejszymi kobietami świata. Teraz to one, te które w listach nazywają się siostrami, będą musiały odłożyć na bok dumę i nienawiść i wspólnie stawić czoła zagrożeniu, jakiego nie widział jeszcze świat pod niebem Szerni.
Gdy dwie królowe ślą listy, gdzieś daleko na północy, wśród mroku i śniegu, rozpoczyna się rozpaczliwa, uświęcona rzeź. Rzeź, po której nic już nie będzie takie samo.