Neil Gaiman wypowiedział się na temat tego, jak będzie wyglądać aktorska adaptacja jego kultowego komiksu The Sandman. Live-action zadebiutuje na Netflixie 15 sierpnia 2022 roku i część fanów jest zaniepokojona tym, czy serial na pewno odda klimat oryginału. Twórca wypowiedział się, jakiego horroru mogą się spodziewać. Neil Gaiman odpowiedział fanowi, który we wpisie na Twitterze spytał go, czy adaptacja będzie bardzo brutalna, ponieważ boi się, że nie będzie w stanie jej oglądać. Twórca uspokoił go. Podobnie jak oryginał, live-action Netflixa będzie robić większość pracy w głowie widza.

The Sandman - live-action Netflixa brutalne? 

https://twitter.com/neilhimself/status/1548655857172463617

The Sandman - Neil Gaiman nie pozwoli, by stał się żartem

Warto przypomnieć, że wcześniej Neil Gaiman powiedział, że 1. sezon serii na Netflixie będzie "czymś więcej" niż tylko adaptacją pierwszego tomu komiksu o Sandmanie. Twórca niestrudzenie broni też castingu do live-action - przeprowadzonego bez zwracania uwagi na kolor. Według niego ludzie, którzy narzekają na to, że Kirby Howell-Baptiste zagra Śmierć, zmienią zdanie po premierze.
fot. Netflix
+6 więcej
To może brzmieć głupio, ale gdy miałem 14 albo 15 lat, moim ulubionym komiksem był Kaczor Howard. Byłem podekscytowany, gdy usłyszałem, że George Lucas nakręci film. A potem nastąpiła premiera. Kaczor Howard stał się kiepskim żartem. Nigdy nie chciałem, by spotkało to Sandmana. A widziałem kilka scenariuszy, które właśnie do tego by doprowadziły.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj