Tomowi bardzo spodobała się ostatnia rola w komedii "Tropic Thunder", niefortunnie przetłumaczonej w Polsce jako "Jaja w Tropikach", gdzie gra spasionego, łysiejącego szefa studia filmowego.
Aktor wyznał ostatnio, że razem z Benem Stillerem są starymi przyjaciółmi, a jego filmy są prześmieszne i z początku przyjął tę rolę ze względu na łączącą ich przyjaźń, jednak obecnie nie wyklucza ponownego udziału w komediach.
Warto nadmienić, że przed "Tropic Thunder" ostatnią komedią w której wystapił Cruise, był "Austin Powers i Złoty Członek", gdzie aktor zagrał... samego siebie.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj