Jak na razie nikt oficjalnie nie zdradził nazwisk tych aktorów, więc musimy opierać się na słowach Clive'a Standena.
Patrząc na Camelot możemy przypuszczać, że chodzi o Jamesa Purefoya, który w wywiadach bardzo chwalił Grę o tron. Chociaż wielu fanów serialu widzi Evę Green w roli Melisandry. Jest też krytykowany Jamie Campbell-Bower, który grał Artura w Camelot. On już miał rolę Waymara w oryginalnym pilocie Gry o tron. Może producenci będą chcieli dać mu szansę?
Zastanawiające są jednak słowa Standena, że jest też drugi aktor ze świata Camelot, ale nie z jego serialu. Kto to może być? Czy Chodzi o kogoś z filmu "Król Artur" Fuquy? Może Clive Owen albo Keira Knightley? Chociaż z drugiej strony mogą również patrzeć na telewizyjne produkcje i być może tutaj kandydatem byłby Sam Neil z miniserialu o Merlinie. Niestety aktor nie zdradził, z czym może być związana trzecia osoba.
Gdy oficjalnie wyjawione zostaną nazwiska tych trzech osób, od razu Was o tym poinformujemy. Póki co, niech się rozpoczną spekulacje. Kto to będzie?