Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba postanowił o sobie przypomnieć w wyjątkowym dla wszystkich miłośników astronomii czasie - przypomnijmy, że ledwie wczoraj w nocy mogliśmy oglądać na niebie Wielką Opozycję Jowisza ("ojciec chrzestny" planet znalazł się najbliżej Ziemi od 59 lat), natomiast sonda DART uderzyła w planetoidę Dimorphos. JWST przesłał więc na Ziemię zdjęcie, które ukazuje galaktykę IC 5332 ze szczegółami, jakich nie mogliśmy dostrzec na fotografii tego samego obiektu wykonanej przez teleskop Hubble'a.  IC 5332, znana również jako PGC 71775, to położona w konstelacji Rzeźbiarza galaktyka spiralna, znajdująca się w odległości 29 mln lat świetlnych od Ziemi. Jej średnica wynosi ok. 66 tys. lat świetlnych - jest więc ona o 1/3 mniejsza od naszej Drogi Mlecznej. Warto zaznaczyć, że IC 5332 z punktu widzenia ziemskiego obserwatora znajduje się niemalże bezpośrednio przed nim, co pozwala w pełni obserwować piękno jej symetrycznie rozłożonych ramion.  Nie dziwi więc specjalnie, że rzeczona galaktyka stała się obiektem zainteresowania najpierw Hubble'a, teraz natomiast Webba. Rzecz w tym, że JWST ukazał IC 5332 w sposób bezprecedensowy, wykorzystując w tym celu instrument MIRI, pozwalający na obserwację wszechświata w średniej podczerwieni - mowa tu o długości fali w przedziale od 5 do 28 mikronów. Operujący w temperaturze minus 266 stopni Celsjusza (to zaledwie o nieco ponad 7 stopni więcej od temperatury zera bezwzględnego) MIRI "przebił się" przez obłoki pyłu, pokazując nam nie tylko strukturę kompozycyjną galaktyki, ale i gwiazdy, których nie był w stanie dostrzec Hubble. Spójrzcie sami:

Teleskop Webba - zdjęcia 

fot. ESA/Webb/NASA & CSA/J. Lee i zespół PHANGS-JWST oraz PHANGS-HST
+43 więcej
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj