{{f|Wywiad ze słońcem narodu}} ("The Interview") w ubiegłym tygodniu został przesunięty z października na grudzień. Teraz wiemy, dlaczego została podjęta taka decyzja.
Czytaj także: Komedia Setha Rogena to jawny akt terroryzmu
The Hollywood Reporter twierdzi, że Sony komputerowo edytuje tysiące specjalnych guzików, ponieważ naprawdę w Korei Północnej ludzie noszą je, by uhonorować swojego wodza. Podobno Korea Północna potraktowałaby to jako najgorszą zniewagę. Studio Sony stwierdziło, że lepiej nie ryzykować wybuchu wojny i zdecydowało się dokonać takiej zmiany.
Dodatkowo rozważają wycięcie sceny, w której twarz wodza Kim Jong Una topi się w zwolnionym tempie. Jeśli na to się zdecydują, prawdopodobnie będą wymagane dokrętki.
Czytaj także: "Wywiad ze słońcem narodu" krytykowany przez Koreę Północną
Informatorzy studia twierdzą, że włodarze Sony rezydujący w Japonii nie naciskają na studio Sony Pictures z Hollywood, ale pomimo tego zdecydowano się dmuchać na zimne. Korea Północna doskonale wie, że siedziba studia znajduje się właśnie w Japonii, która jest blisko ich kraju.
MTV jednocześnie dziś ogłosiło specjalny 30-minutowy program promujący film i galę VMA. Wystąpi w nim też James Franco w swojej roli Dave'a Skylarka, który będzie gościć takie gwiazdy jak Nicki Minaj, Iggy Azalea i Jason Derulo. Wywiady będą utrzymane w humorystycznym stylu.
[video-browser playlist="616204" suggest=""]
Fabuła skupia się na gospodarzu talk show Davie Skylarku (Franco) i jego producencie, Aaronie Rapoporcie (Rogen), którzy załatwiają sobie wywiad z dyktatorem Korei Północnej - Kim Dzong Unem. Kiedy Dave i Aaron przygotowują się do wyjazdu, zgłasza się do nich CIA z misją zabicia Kima. Bohaterowie przyjmują ją i stają się najmniej wykwalifikowanymi ludźmi próbującymi zabić najniebezpieczniejszego człowieka na świecie.