Daniel Day Lewis
Człowiek kameleon. Nie ma artykułu o pokrewnej tematyce, w którym ta osoba mogłaby się nie znaleźć. Jest to aktor, który każe długo czekać na kolejne role, ale zawsze warto. Zawsze jest to kreacja wyjątkowa, wybitna i zapadająca w pamięć - nawet jeśli sam film nie porywa. Ostatnio widzieliśmy go w 2012 roku w filmie Lincoln, więc czekamy już prawie cztery lata na kolejną produkcję z jego udziałem. Oby w końcu wybrał jakąś ciekawą rolę.Jennifer Lawrence
Jest ona osobą, która wzbudza ogrom sympatii dzięki temu, jaki wizerunek tworzy poza kamerą i jak dobiera kolejne ambitne role. Ma na koncie kilka dobrych ról, które nie schodzą poniżej pewnego wysokiego poziomu, ale także kreacje w blockbusterach. Potrafi zachować równowagę, co wbrew pozorom nie jest wcale takie łatwe. Może i ostatnio jej rola w Joy nie była na najwyższym poziomie, ale jestem pewien, że warto czekać i patrzeć w przyszłość, bo jest w stanie jeszcze pozytywnie zaskoczyć.Kevin Spacey
Na małym ekranie ciągle zachwyca w serialu House of Cards. W kinie zawsze tworzy role wyjątkowe, ciekawe i warte uwagi, ale w ostatnich latach jakoś przechodzą one bez echa, przyćmione przez Franka Underwooda. Może w tym roku rozpieści nas i zachwyci? Być może uda mu się to zrobić w filmie Elvis & Nixon, w którym wciela się w prezydenta Stanów Zjednoczonych.Meryl Streep
Byliśmy przyzwyczajeni, że co roku Meryl tworzyła przynajmniej jedną wybitną kreację, którą wszyscy się zachwycają, a Akademia Filmowa znów nominuje ją do Oscara. W tym roku to się zmieniło, bo choć jej rola w filmie Ricki and the Flash nie odstawała bardzo od normy, to jej potencjał nie został wykorzystany należycie i Streep nie mogła zabłysnąć. Może uda się z filmem Florence Foster Jenkins.Leonardo DiCaprio
Oscar Oscarem, ale to niczego tak naprawdę nie zmienia. Leo nadal jest aktorem, który bardzo starannie wybiera swoje role i zawsze zachwyca krytyków oraz widzów - w końcu cały ten szum wokół Oscara dla DiCaprio nie wziął się z niczego. Przypuszczam, że mógłby pójść tym razem w jakiś lżejszy blockbuster, bo jednak Zjawa była wyzwaniem bardzo wyczerpującym fizycznie. W efektownym filmie nie grał tak naprawdę od 2010 roku, kiedy to oglądaliśmy go w Incepcji. Bez względu na to, jaki to będzie film, wszyscy będą patrzeć, jak zagra DiCaprio po Oscarze.
Strony:
- 1 (current)
- 2
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj