Przed przeczytaniem poniższego artykułu polecam lekturę jego pierwszej i drugiej części.

Minęły burzliwe lata 60. - dekada protestów w oparach narkotyków i manifestacji w rytmie rock&rolla. Jednak lata 70. mimo szczerych chęci i pragnień Amerykanów nie okazały się spokojniejsze. Bynajmniej, był to czas kryzysu społecznego, braku zaufania do struktur państwa, destabilizacji ekonomicznej oraz obawy o własne bezpieczeństwo. W 1972 roku w czasie letnich Igrzysk Olimpijskich w Monachium palestyńska organizacja terrorystyczna "Czarny Wrzesień" uprowadziła izraelskich sportowców. Świat zamarł w przerażeniu obserwując dramatyczne wydarzenia, które zakończyły się nieudaną akcją odbicia zakładników i śmiercią sportowców. W odpowiedzi na ten atak Izrael rozpoczął bombardowanie terytorium Palestyny oraz szeroko zakrojoną operację wywiadowczą mającą na celu eliminację podejrzanych o terroryzm. Bliski Wschód znów stanął na krawędzi wojny, która wybuchła rok później, gdy Egipt i Syria zaatakowały państwo żydowskie. Stany Zjednoczone opowiedziały się po stronie odwiecznego sojusznika.

Zwykłych Amerykanów nigdy nie interesowały wydarzenia dziejące się za granicami ich własnego kraju. Weźmy dla przykładu Pan Smitha, typowego przedstawiciela klasy średniej, głosującego na Republikanów i wierzącego, że żyje w raju na ziemi zwanym Ameryką. Naszemu bohaterowi nie potrzeba wiele do szczęścia. Wystarczy, że rano zje jajka na przysmażonym boczku, wsiądzie do swojego amerykańskiego Chevroleta Chevelle czy Forda Mustanga, pojedzie do dobrze płatnej pracy, a po powrocie obejrzy w telewizji mecz baseballu. Problemy zaczynają się jednak w październiku 1973 rok, gdy Pan Smith podjeżdża swoim paliwożernym automobilem na stację benzynową i z przerażeniem bliskim zawałowi serca spostrzega, że ceny podniosły się niemalże 6-krotnie. Wtedy Pan Smith i wielu innych Smithów po raz pierwszy zrozumiało, że zanim paliwa znajdą się w dystrybutorach, wcześniej kupowane są od panów w turbanach. Ci z kolei zamieszkują pustynne kraje, które bardzo nie lubią pejsatych przyjaciół Pana Smitha, a jego kraju demokracji i wolności też nie poważają. Co więcej, panowie w turbanach postanowili porozumieć się w ramach Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC) i narzucić embargo dla Zachodu. Amerykańska gospodarka, jako jedna z najbardziej energochłonnych, popada w kryzys, gdy kończą się teksańskie rezerwy ropy. Pan Smith albo zaczyna zarabiać dużo mniej niż wcześniej, albo po raz pierwszy musi borykać się z problemem bezrobocia. Okolica, w której mieszkał, staje się mniej bezpieczna z powodu wzrostu przestępczości, a prawdziwą tragedią jest, gdy musi sprzedać swoje amerykańskie auto i kupić mniejszy, oszczędniejszy i jeszcze do niedawna wyśmiewany japoński model.

[image-browser playlist="578891" suggest=""]

Jednak to nie był koniec zmartwień, gdyż przywódca tego pięknego kraju, człowiek, któremu Pan Smith zaufał i na którego głosował, okazał się kłamcą i krętaczem, który próbował podporządkować sobie pełnię władzy w państwie. W 1974 roku w atmosferze największego skandalu i politycznej zawieruchy ze swojego stanowiska rezygnuje prezydent Richard Nixon. Jego miejsce zajmuje wiceprezydent Gerald Ford, którego pierwszą decyzją jest uniewinnienie swojego poprzednika ze wszystkich przestępstw. Amerykańska gospodarka, amerykańska demokracja i cała idea amerykańskiego stylu życia znalazły się w głębokim kryzysie. Panu Smithowi pozostaje jedynie wiara w amerykańską potęgę militarną, która chroni go przed złymi komunistami. Jednak kiedy nasz amerykański przyjaciel włącza w kwietniu 1974 roku telewizję, by obejrzeć swoją ulubioną drużynę baseballu, zamiast meczu widzi ewakuację ambasady USA w Sajgonie, stolicy Wietnamu Południowego. Widok żołnierzy najpotężniejszej armii świata uwięzionych na dachu budynku i oczekujący na przylot helikopterów, by w popłochu uciec z kraju opanowywanego przez komunistów, wzbudza u Pan Smitha traumę na blisko dwie dekady. Gdy pod koniec lat 70. wybucha rewolucja w Iranie, islamscy fundamentaliści biorą amerykańskich dyplomatów za zakładników, a komuniści, zrywając pokojowe porozumienia, wkraczają do Afganistanu, Pan Smith już nawet nie pamięta czasów raju na ziemi i amerykańskiego snu. Dekada lat 70. była jedną z najtrudniejszych dla Amerykanów, a ich problemy oraz nastroje miały swoje odzwierciedlenie w świecie komiksów.

[image-browser playlist="578892" suggest=""]

Historię komiksów zakończyliśmy ostatnio w momencie naruszenia systemu autocenzury zwanego Comics Code przez Stana Lee i wydawnictwo Marvel. Numer "The Amazing Spider-Man" bez znaczka CC, zawierający do tej pory zakazany temat narkomanii, był pierwszym krokiem do zrzucenia jarzma purytańskich zasad. Za ciosem poszło również wydawnictwo DC, które kilka miesięcy później opublikowało swoją komiksową historię związaną z narkotykami. Październikowy numer serii "Green Lantern/Green Arrow" skupiał się na postaci Roya "Speedy" Harpera, pomocnika Zielonej Strzały, który okazał się być uzależniony od heroiny. Fakt, że komiksy te ukazały się już ze znaczkiem CC, świadczył o liberalizacji systemu.

[image-browser playlist="578893" suggest=""]

Kolejnym ważnym numerem, który wywołał szok wśród czytelników oraz łamał zasady Comics Code, były czerwcowe i lipcowe wydania "The Amazing Spider-Man" z 1973 r. Historia "The Night Gwen Stacy Died" ukazała śmierć ówczesnej dziewczyny Petera Parkera z rąk Green Goblina. Nikt nie spodziewał się, że tak ważnej dla głównego bohatera i lubianej przez czytelników postaci może przydarzyć się coś złego. Śmierć Gwen wyznaczyła nowy mroczny ton dla komiksów, idealnie odzwierciedlający ponure nastroje tej dekady.

Wraz z naruszeniem Comics Code nowi bohaterowie, wywodzący się z literatury grozy i horroru, mogli zagościć na łamach komiksów. Swamp Thing zadebiutował w 1972 r. w czerwcowo-lipcowym numerze "House of Secrets". Historia działa się na początku XX wieku i opowiadała o wypadku naukowca Alexa Olsena spowodowanym przez zazdrosnego asystenta. Zainteresowanie czytelników było na tyle duże, że szefowie DC zdecydowali o stworzeniu nowej stałej serii z Potworem z Bagien żyjącym w czasach współczesnych.

[image-browser playlist="578894" suggest=""]

Z kolei Marvel zaprezentował w sierpniu 1972 r. na łamach "Marvel Spotlight" historię motocyklisty Johnny'ego Blaze’a, który zawiera kontrakt z Szatanem (a jak się później okazało: z Mefistem), by uratować swojego przybranego ojca. Oszukany przez demona staje się Ghost Riderem, którego zadaniem jest ściganie upadłych dusz. Johnny nie był w stanie kontrolować w pełni swojego zachowania, gdy przybierał postać płonącego motocyklisty, więc wiele jego poczynań nie odpowiadało stylowi superbohaterów. Ghost Ridera przyjęło się nazywać antybohaterem w odróżnieniu od praworządnych postaci na wzór Supermana. Dekada lat 70., pełna dwuznacznie moralnych zachowań polityków z Nixonem na czele, umożliwiła wysyp tego typu postaci.

Skutkiem kontrrewolucji lat 60. była II fala feminizmu i II emancypacja czarnoskórych obywateli USA. Również w komiksie nie mogło zabraknąć odpowiedzi na zmiany społeczne. Lata 70. przyniosły większą liczbę kobiecych postaci, choć ich roznegliżowany wizerunek zapewne nie ucieszył feministek. W lutym 1973 r. na łamach "Conan the Barbarian" debiutuje Red Sonja, której zbroja-bikini (więcej odsłaniając niż chroniąc) staje się symbolem oraz wzorem kostiumów dla heroin. Kolejne istotne kobiece bohaterki były żeńskimi wersjami znanych już postaci. W lutym 1977 r. w "Marvel Spotlight" debiutuje Spider-Woman, a w lutym 1980 r. pojawia się kuzynka Bruce’a Bannera, czyli She-Hulk. Warto również wspomnieć o Storm, która wraz z nowym składem X-Men pojawia się w maju 1975 r. Postać ta nie tylko jest potężną mutantką płci żeńskiej, ale dodatkowo jest pierwszą czarnoskóra bohaterką. 

[image-browser playlist="578895" suggest=""]

Pojawienie się Black Panther – o którym pisałem w poprzednim tygodniu – zapoczątkowało trend na afroamerykańskich superbohaterów. W 1969 r. we wrześniu w serii "Captain America" debiutuje Falcon, który staje się przyjacielem i partnerem Pierwszego Avengera. Odpowiedzią wydawnictwa DC był John Stewart, pierwszy czarnoskóry członek Korpusu Green Lantern, który pojawia się w serii na przełomie 1971/72 r. Już w pierwszej misji jego lojalność i oddanie zostały wystawione na próbę, gdy powierzono mu ochronę polityka znanego z rasistowskich poglądów. Nie sposób również nie wspomnieć o bardzo popularnym superbohaterze cieszącym się niezwykłym uznaniem wśród fanów. W czerwcu 1972 r. ukazuje się pierwszy numer serii "Luke Cage, Hero for Hire", przedstawiający historię młodego czarnoskórego mężczyzny, który w wyniku zdrady przyjaciela trafia do więzienia. Tam zostaje poddany eksperymentom medycznym, które sabotowane przez sadystycznego strażnika sprawiają, że nasz bohater zostaje obdarzony niezwykłą wytrzymałością i ponadprzeciętną siłą. Dzięki nowym mocom ucieka z więzienia i postanawia zostać bohaterem do wynajęcia. Z czasem nawiązuje współpracę z Iron Fistem, tworząc jeden z bardziej pamiętnych superbohaterskich duetów.

[image-browser playlist="578896" suggest=""]

We wstępie dotyczącym dekady lat 70. w Ameryce wspomniałem o rozmaitych problemach ekonomicznych, międzynarodowych i społecznych. W latach 80. większość z nich straciła na znaczeniu, amerykańska ekonomia nabrała rozpędu, w ZSRR swoje rządy rozpoczął Gorbaczow i nastał czas Pieriestrojki (przebudowy) oraz Głasnosti (jawności). Jednak pewne negatywne tendencje nasiliły się, przybierając przerażającą formę i wielkość. Jednym z najważniejszych problemów społecznych stała się przestępczość dotykająca zwykłych obywateli. Niektóre miasta zaczęły być synonimem przestępczości i niebezpieczeństwa – jak począwszy od połowy lat 70. miasto Nowy Jork.

W 1976 rozpoczęły się seryjne morderstwa dokonywane przez Davida Berkowitza. Miasto przez ponad rok żyło w strachu, oczekując na kolejne ofiary szaleńca, którego nazwano Synem Sama. Berkowitz zabijał przypadkowo spotkane na ulicy osoby. Aresztowano go w 1977 roku i oskarżono o zastrzelenie sześciu osób oraz ranienie siedmiu kolejnych. Skazano go na wielokrotne dożywocie. W lipcu tego samego roku Nowy Jork przeżył kilka godzin chaosu i bezprawia, kiedy późnym wieczorem 13 lipca większa część miasta została pozbawiona elektryczności. Wiele osób wykorzystało ten paraliż, napadając na sklepy, okradając mieszkania czy dokonując podpaleń.

W latach 80. sytuacja w Nowym Jorku uległa jedynie pogorszeniu. W powszechnym obiegu było stwierdzenie, że spacerowanie po ulicach miasta jest ekstremalnym wyczynem, który z pewnością skończy się utratą kosztowności czy nawet życia. W tym okresie pojawił się problem narkotyku nazywanego crackiem. Był to środek tańszy od kokainy, o dużo silniejszym działaniu odurzającym i uzależniającym. Mieszkańcy miasta zaczęli obawiać się nie tylko wojen gangów, ale zwykłych narkomanów, którzy gotowi byli zabić dla kilku dolarów potrzebnych na narkotyk. Symbolem walki z nowojorską przestępczością stał się Bernhard Getz, który w grudniu 1984 roku na stacji metra zastrzelił 4 mężczyzn. W zeznaniach twierdził, że był to akt obrony koniecznej, gdyż mężczyźni próbowali go okraść. Dla wielu mieszkańców Nowego Jorku Getz stał się bohaterem, który wziął sprawy w swoje ręce i wymierzył sprawiedliwość, jakiej nie potrafiła wyegzekwować policja. Dla innych, szczególnie organów ścigania, był jednak jednym z przestępców i zwyrodnialców.

[image-browser playlist="578897" suggest=""]

Problem przestępczości oraz trend na antybohaterów powołał do życia postać Franka Castle’a/Punishera. Po raz pierwszy pojawił się w lutym 1974 r. w numerze "The Amazing Spider-Man" jako negatywny charakter ścigający Spider-Mana. Z czasem ten weteran z Wietnamu zaczął nawiązywać współpracę z superbohaterami, takimi jak Daredevil czy Captain America, jednak nie porzucił swoich brutalnych metod rozprawiania się z przestępcami. Na początku lat 80. zaliczył kilkuczęściową serię (najpierw 4 odcinki, później zwiększone do 5), by w 1987 r. otrzymać stałą serię.

Ogromny problem z przestępczością w Nowym Jorku był również jedną z inspiracji do stworzenia przez Franka Millera komiksu "Batman: The Dark Knight Returns" wydanego w 1986 roku. Scenariusz osadzono w niedalekiej przyszłości, kiedy Batman zaprzestał walki z przestępczością i przeszedł na emeryturę. Miasto Gotham bez swojego stróża coraz bardziej pogrąża się w chaosie i bezprawiu, co zmusza ostatecznie Bruce Wayne'a do ponownego założenia kostiumu. Jednak nowe władze miasta nie są zadowolone z powrotu zamaskowanego mściciela, więc Batman musi walczyć nie tylko z przestępczością, ale też z organami ścigania. W tle rozgrywa się globalny konflikt zimnowojenny, który kończy się zdetonowaniem rosyjskiej głowicy nuklearnej nieopodal Gotham. Batman w obliczu tylu przeciwności losu, by przywrócić porządek w mieście musi uciec się do stosowania brutalnych metod. Właściwie jedynie szczytny cel odróżnia go od kryminalistów, z którymi walczy. 

[image-browser playlist="578898" suggest=""]

Dzieło Millera jest uznawane za jedną z najważniejszych pozycji w historii komiksu amerykańskiego i spotkało się również z uwielbieniem fanów. Mroczna opowieść zgłębiająca psychikę bohaterów osadzona w politycznym kontekście stała się wyznacznikiem dla kolejnych twórców. Radosne historie zawsze kończące się happy-endem i tworzone z myślą o dzieciach przestały mieć rację bytu. Autorzy komiksów dostrzegli, że fani, którzy wychowali się na ich dziełach, już dorośli i oczekują, że to samo stanie się z ich lekturami. Miller przystępując do pracy nad swoim komiksem stwierdził, że w porównaniu do tego, co dzieje się w rzeczywistości, świat Batmana jest zbyt spokojny. Kevin Smith, reżyser filmowy oraz twórca komiksów, uważa, że "Batman: The Dark Knight Returns" jest dostosowaniem komiksu do ówczesnych czasów i komentarzem do wydarzeń pierwszej połowy lat 80. Na zawsze zmienił sposób prezentowania przygód Batmana i doprowadził do małej rewolucji w świecie komiksu. Razem z kilkoma innymi wybitnymi dziełami wprowadził również nową erę w historii rysunkowych opowieści, którą przyjąłem osobiście nazywać "okresem triumfu, śmierci i życia po śmierci".

W kolejnych odcinkach: okres triumfu i upadku komiksu, komisowe crossovery, konsumpcjonizm lat 90. i śmierć Supermana, komiks po 9/11 oraz nowe rozdanie: DC 52 i Marvel Now.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj