Festiwale filmowe to rozległe i tylko z pozoru nieskomplikowane imprezy, które festiwalowiczów przybywających po raz pierwszy mogą przyprawić o prawdziwy zawrót głowy. Dlatego też przygotowaliśmy krótkie zestawienie przykazań, które pomogą Wam się odnaleźć w tym audiowizualnym chaosie.

1. Nie chodź na polecane filmy – pamiętaj, że przyjechałeś tu, aby poszerzać swoje horyzonty i poznawać nowe gatunki oraz prądy w kinematografii, jednak często zdarza się tak, że gusta znajomych czy krytyków filmowych wcale nie pokrywają się z Twoimi. Jeżeli będziesz musiał wyjść z filmu, ponieważ z jakichś powodów nie przypadnie Ci on do gustu, będziesz mógł mieć pretensje tylko do siebie. Jak w przypadku "Niebiańskich żon łąkowych maryjczyków" – w zeszłym roku zdobył nagrodę najlepszego filmu, zaś na tegorocznym pokazie stosunkowo dużo ludzi opuszczało salę. 

Czytaj także: 14. MFF T-Mobile Nowe Horyzonty: Efekty specjalne tematem cyklu

2. Oglądaj także starsze filmy – przeważająca część osób chodzi na filmy, które niedawno miały swoją premierę, tymczasem festiwal filmowy może być doskonałym momentem na zaznajomienie się ze starszymi obrazami, które są trudno dostępne w ogólnym obiegu, czego przykładem na tegorocznych pokazach był np. "Szpital Przemienienie" Edwarda Żebrowskiego czy "M jak Morderstwo" Alfreda Hitchcocka w wersji 3D lub wszelkie retrospektywy, które pozwolą kompleksowo zaznajomić Ci się z twórczością danego reżysera.

3. Nie zaśpij na rejestrację – to bardzo ważne i w tym wypadku, jeżeli chcesz obejrzeć wszystkie filmy, które z góry sobie upatrzyłeś, warto poddać się silnej dyscyplinie i trzymać się tej zasady. Jeżeli wyjątkowo traktujesz swój sen, to ustaw sobie budzik na 8:25, aby mieć te 5 minut na przetarcie oczu i następnie przystąpienie do egzekwowania z góry założonego planu. Jednak pamiętaj: o wiele wygodniej i efektywniej jest się logować z komputera, gdzie możesz w przeciągu kilku sekund zarejestrować się na kilka filmów, nie zaś z telefonu, z którego zajmie Ci to znacznie dłużej. Powodzenia!

4. Nie spóźniaj się na filmy – jest to bardzo cenna wskazówka, ponieważ może się wydawać, że wszyscy wchodzą równocześnie, jednak pierwsi widzowie często na salę wpuszczani są już około 20 minut przed seansem. Największą popularnością cieszą się nowsze filmy, na których bywa, że cała sala jest już zapełniona nawet 10 minut przed rozpoczęciem filmu.

5. Rób sobie przerwy – jest to bardzo ważne z dwóch powodów. Po pierwsze, zdrowie. Bywa, że kinomanów mniej wprawionych w filmowych festiwalach zaczynają boleć plecy oraz kolana po kilku godzinach spędzonych w pozycji siedzącej w całkiem twardych fotelach. Po drugie, Wrocław to piękne miasto i nie bez powodu jest Europejską Stolicą Kultury 2016. Przejdź się na wystawę "Tauromachia – walka byków", na której będą prezentowane prace Picassa, Dalego oraz Goi – jest to niepowtarzalna okazja, żeby dać odpocząć oczom i poświęcić się w odprężającej kontemplacji.

Czytaj także: Znamy program 14. MFF T-Mobile Nowe Horyzonty

6. Rozmawiaj z nieznajomymi – pamiętaj, że jesteś na festiwalu z prawdopodobnie tysiącem innych ludzi, którzy podzielają Twoją miłość do X muzy, tak więc dziel się wrażeniami – zawsze dowiesz się czegoś ciekawego, ale miej na uwadze pierwsze przykazanie.

7. Nie klaszcz po zakończeniu seansu – Polacy jako jeden z niewielu narodów przejawiają usilną potrzebę do publicznej manifestacji uczuć, które nimi targają, co z jednej strony bywa krzepiące, lecz z drugiej, jak masowe klaskanie po wylądowaniu samolotu, jest raczej widziane jako objaw nieznajomości zasad dobrego wychowania. Pamiętaj, klaszczemy na uroczystościach takich jak seans w teatrze czy w operze lub wręczenie nagrody. Klaskanie po skończonym seansie jako wyraz szacunku dla operatora kinowego mija się z celem, zwłaszcza po filmie poruszającym tematy holocaustowe.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj