Założona w 1923 roku wytwórnia filmowa The Walt Disney Company stworzyła dziesiątki filmów pełnometrażowych, przedstawiających magiczne światy wykreowane przez swojego założyciela. Zanim na świat przyszedł Miki, który przyczynił się do wielkiego sukcesu bajkowego uniwersum, jego twórca wymyślił pierwowzór innego bohatera na zlecenie zaprzyjaźnionej wytwórni filmowej. Ubrany w ciemne ogrodniczki tytułowy Królik Oswald z czarnymi, odstającymi uszami od początku wyraźnie przypominał swojego następcę. Szczęśliwy skoczek zadebiutował na ekranie w krótkiej produkcji Universal Studios z 1927 roku Trolley Troubles. Nad przygodami Oswalda, Walt Disney współpracował ze swoim długoletnim przyjacielem, ilustratorem Ubem Iwerksem. Twórcy po raz pierwszy spotkali się w 1919 roku w Kansas, podczas pracy w Pesman Art Studio, po czym wspólnie przenieśli się do redakcji The Kansas Film Ad Company, pełniąc funkcję rysowników. Kiedy rok przed otwarciem wytwórni Walt Disney postanowił w pełni skupić się na animacji, Ub poszedł w jego ślady. Dzięki podobnemu doświadczeniu to właśnie on odpowiadał za wszystkie rysunki szalonego królika. Niedługo po premierze Walt Disney wpadł w konflikt z producentem Universal Studios Charlesem Mintzem. Według twórcy ten nie przestrzegał wszystkich z ustalonych wcześniej zasad współpracy, która ostatecznie skończyła się utratą praw Walta Disneya do postaci Oswalda. Animator wyruszył w podróż pociągiem z Manhattanu do Hollywood, aby podjąć próbę wynegocjowania lepszej umowy. Nie spodziewał się, że to właśnie wtedy w jego głowie pojawi się pierwsza wizja najważniejszej postaci w jego karierze. Zafascynowany obserwowaniem zachowania prawdziwej myszy, która niespodziewanie pojawiła się w jego pracowni w Laugh-O-Gram Studio w Kansas, to właśnie ją wybrał jako główną inspirację do pierwowzoru animowanej wersji. Celem filmowca było połączenie trzech najważniejszych dla niego rzeczy - zabawy, marzeń i szczęśliwych chwil z rodziną. Walt Disney początkowo chciał nazwać mysz Mortimer, jednak w projekt męża wtrąciła się jego żona Lillian, która zażądała od niego zmiany nazwy na coś mniej poważnego. To właśnie dzięki niej Michael Theodore, w skrócie Miki, zawdzięcza swoje kultowe imię. Udoskonalając wygląd postaci zgodnie ze wskazówkami Walta Disneya, który ponownie zatrudnił go do swojego projektu, dwukrotnie nagrodzony Oscarem amerykański filmowiec Ub Iwerks stał się prawdziwym autorem około 45000 szkiców do pierwszych krótkometrażowych produkcji z udziałem Myszki Miki.
fot. Disney
Parowiec Willie  z 1928 roku - druga (zaraz po Szalonym Samolocie) wyprodukowana przez Walta Disneya animacja z udziałem Myszki Miki  - zapisał się w historii kina jako pierwszy film animowany z wykorzystaniem dźwięku. Walt Disney i Ub Iwerks, tworząc jedną z najważniejszych animacji z udziałem Myszki Miki, zainspirowali się historią z filmu Marynarz słodkich wód w reżyserii Bustera Keatona. Przed uroczystą premierą w Colony Theater w Nowym Jorku twórcy postanowili urządzić swój własny pokaz, aby dopracować najważniejsze szczegóły: "Kiedy film był w połowie gotowy, zorganizowaliśmy pierwszy pokaz z dźwiękiem. Kilku chłopców potrafiło czytać nuty, a jeden z nich, Wilfred Jackson, grał na harmonijce ustnej. Umieściliśmy ich w pokoju, w którym nie widzieli ekranu, i przenieśliśmy ich dźwięki do sali, w której siedziały nasze żony i przyjaciele oglądający obraz. Chłopcy odpowiadali za muzykę oraz efekty dźwiękowe. Po kilku falstartach dźwięk i akcja ruszyły z kopyta. Organista zagrał melodię, a reszta z nas w wydziale dźwiękowym waliła w blaszane patelnie i dmuchała rytmicznie w gwizdki. Synchronizacja była dość dobra" - wspominał historyczne doświadczenie Walt Disney. Co ciekawe, on sam użyczył głosu wszystkim bohaterom i nie rozstawał się z dubbingiem przez kilka kolejnych produkcji. Willie z Parowca był również pierwszym filmem, w którym pojawiła się domniemana żona Mikiego, Minnie. Ubrana w różową sukienkę w kropki dopasowaną do charakterystycznej kokardy, towarzyszka podróży głównego bohatera od czasu swojego debiutu stała się prawdziwą ikoną mody wśród bohaterów Disneya, wprowadzając niezwykle istotny wątek prawdziwej przyjaźni w bajkową rzeczywistość. Prawdziwy przełom w charakterystycznym wyglądzie Mikiego z lat 20. nastąpił w Operze z 1929 roku. Podczas zabawnego wystąpienia na operowej scenie, ten po raz pierwszy zakłada legendarne białe rękawiczki, wzbogacając swoją dotychczasową garderobę o jeden z największych symboli uniwersum Disneya. "Ludzie śmieją się z Myszki Miki, dlatego że jest taki ludzki i to jest sekret jego popularności" - twierdził Walt Disney. Wzorując swojego bohatera na człowieku, twórca postanowił wykorzystać pozbawioną skomplikowanych detali, prostą formę ludzkich rękawiczek, aby zarówno wyróżnić dłonie bohatera od reszty ciała, jak i zrobić prawdziwą przysługę swoim ilustratorom, którzy dzięki ograniczeniu liczby rysunków mogli zaoszczędzić czas oraz milionowe koszty produkcji. Według Walta Disneya Myszka Miki również nieprzypadkowo posiada cztery palce zamiast pięciu: "Używanie pięciu palców sprawiłoby, że dłonie Mikiego wyglądałyby jak kiść bananów"- podsumował twórca. Ten sam rok okazał się przełomowy również pod względem języka używanego przez Myszkę Miki. Choć już wcześniej wydawał odgłosy, pierwsze słowa w ludzkim języku wypowiedział dopiero w krótkometrażowej produkcji W wesołym miasteczku. Walt Disney, przedstawiając Mikiego jako sprzedawcę hot-dogów, własnym głosem wykrzyczał: "Hot-dogs!". Ciągły rozwój postaci Myszki Miki wiązał się z coraz większym zainteresowaniem przybywających widzów. Walt Disney postanowił więc poszerzyć swoje uniwersum o nowe filmy krótkometrażowe. Ub Iwerks, przytłoczony zawodowymi obowiązkami, postanowił zrezygnować ze stanowiska ilustratora na zlecenie Walt Disney Studios. Po odejściu przyjaciela, który zakończył swoją współpracę na produkcji W krainie kaktusów, w 1932 roku Walt Disney otrzymał specjalną statuetkę Oscara o charakterze nagrody honorowej za stworzenie postaci Myszki Miki. Mimo iż to Ub wykonywał wszystkie rysunki, to Walt Disney był oryginalnym pomysłodawcą. Niedługo po zakończeniu kluczowej współpracy twórców Miki wkroczył w nową erę kolorowego świata. Pierwsza ekranizacja zrealizowana techniką Technicolour Koncert orkiestry dętej pojawiła się na rynku w 1935 roku, dzięki współpracy Walta Disneya z animatorem Wilfredem Jacksonem, który przedstawi światu współczesne czerwono- żółte barwy myszki. Dwa lata później jego odświeżona wersja pojawiała się w średnio 12 nowych produkcjach rocznie. W 1940 roku pojawił się pierwszy film pełnometrażowy z udziałem Myszki Miki. Trwający 2 godziny musical, składający się z ośmiu animacji obrazujących arcydzieła muzyki klasycznej, był pierwszym filmem animowanym z dźwiękiem stereofonicznym, przez co wzbudził szczególne zainteresowanie publiczności, gwarantując Myszce jeszcze większą rozpoznawalność. Na przestrzeni lat kultowy bohater pojawił się w ponad 130 produkcjach. Walt Disney, wykorzystując niezwykłą wyobraźnię, zachwycił widzów na całym świecie nietuzinkowym podejściem do kina, a jego spektakularne parki rozrywki co roku przyciągają miliony odwiedzających. "Mam tylko nadzieję, że nigdy nie stracimy z oczu jednej rzeczy - że wszystko zaczęło się od myszy"- powiedział Walt Disney.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj