Serial Przyjaciółki jest emitowany w Polsacie od 2012 roku i wciąż cieszy się szczególną popularnością wśród widzów. Na początku września 2023 roku fani Przyjaciółek doczekali się 22. sezonu serialu i szybko przekonali się, że będzie to jedna z najsmutniejszych serii. Już w 2. odcinku widzowie zobaczyli śmierć jednej z tytułowych bohaterek. Anita Sokołowska, która od pierwszego odcinka wcielała się w Zuzę, odeszła z serialu po 11 latach. Jej bohaterka zmarła na raka w otoczeniu swojej mamy i przyjaciółek - Ingi (Małgorzata Socha), Patrycji (Joanna Liszowska) i Anki (Magdalena Stużyńska). Członkowie obsady serialu Przyjaciółki pożegnali Anitę Sokołowską w mediach społecznościowych.

Przyjaciółki: Anita Sokołowska pożegnana przez obsadę serialu

Nie jest tajemnicą, że aktorki wcielające się w tytułowe Przyjaciółki są sobie bliskie również w życiu prywatnym. W dniu premiery 22. sezonu Anita Sokołowska potwierdziła swoje odejście z serialu w jednym z wpisów na swoim profilu na Instagramie. Serialowa Zuza nie ukrywa, że jest bardzo wdzięczna, że mogła z nimi współpracować przez 11 lat. Anita Sokołowska podziękowała również całej ekipie filmowej oraz Dorocie Kolak, która wciela się w jej matkę, Stefę. Fani aktorki nie ukrywali, że bardzo żałują, że Zuza już nie pojawi się w serialu. To właśnie ona cieszyła się największą sympatią wielu widzów, który pokochali bohaterkę przede wszystkim za przebojowy charakter, niepowtarzalne dialogi oraz wątek z Dagmarem (Marcin Korcz), czyli jej asystentem, z którym pracowała w banku.  Obsada serialu Przyjaciółki również żałuje, że Anita Sokołowska już nie pojawi się w serialu. Serialową Zuzę na swoim profilu na Instagramie pożegnała między innymi Małgorzata Socha: 
Nigdy nie myślałam, że będę pisała takiego posta, a jeśli już, to będziemy się żegnały wszystkie cztery a nie żegnały jedną z nas. Zuza była przyjaciółką „Przyjaciółek”, a Anita została moją. I tę właśnie przyjaźń zawdzięczam serialowi. Pamiętam, gdy obsada była już prawie skompletowana, tylko postać Zuzy nie była jeszcze obsadzona i kiedy pojawiła się Anita, poczuliśmy, że „obiekt się zamknął”🧡 Trwaliśmy ramię w ramię, dużo razem przeżyłyśmy, niezliczone dni na planie, które przeplatały się z ważnymi momentami w naszym życiu prywatnym. W najtrudniejszym momencie w „Przyjaciółkach” byłaś za mną i za mną. Dziękuję Ci Anitko, że zawsze mogłam na Ciebie liczyć. Odchodzi Twoja bohaterka nie TY, mimo wszystko będzie mi Ciebie brakowało na planie. Jest mi bardzo smutno, ale wierzę, że przetniemy się nie raz, nie dwa na zawodowym szlaku i zrobimy coś pięknego razem. Trzymam kciuki za Twoje nowe wyzwania. Jesteś pięknym, mądrym wyjątkowym człowiekiem❤️ Wiem, jak ta decyzja była dla Ciebie trudna. Twoja „Przyjaciółka” Małgosia ❤️
Wpis pożegnalny  dodała również Joanna Liszowska:
Anita! A ja tu na pozytywnie bo przecież jest pozytywnie! Zresztą chciałabyś być chora i żeby nikt do Ciebie nie przyszedł?🤣🤣🤣- tego nikt nie rozumie-tylko my! Prawda?🤣Ale chyba nie chcesz się rozkraczyć na stacji benzynowej? I pamiętaj! Stefa już robi kuleczki! Oczywiście, że nikt nie zrozumie ale my wiemy🤣🤣Co się uśmiałyśmy to nasze, jest głupot ale i pięknych chwil do wspominania i tego nikt nam nie odbierze😉Chwytaj wiatr w żagle i rozwijaj skrzydła Mordeczko! Koniec jest przede wszystkim początkiem czegoś fascynującego-tego Ci życzę!!O takim nowym początku marzyłaś już od kilku sezonów i teraz nareszcie możesz ruszać na szlaki na jakie tylko zapragniesz! Dziękuję z całego serca za te 11 lat!!!Trzymam kciuki za Twoje plany, a Ty trzymaj za nas-już teraz "trzygłowego smoka". My tu jeszcze chwilę zostaniemy...póki nasi widzowie nie znajdą innego sposobu na czwartkowe wieczory😂😉Zuzka-żegnaj🖤Anita-spełniaj się i spełniaj marzenia❤❤❤
Pożegnalnego wpisu nie zabrakło też na profilu Magdaleny Stużyńskiej:
Pamiętam nasz pierwszy wspólny dzień zdjęciowy, pełen wyzwań, z których wyszłyśmy obronną ręką. Bo byłyśmy w tym razem. Od pierwszego spotkania stałyśmy się „teamem”, który świetnie się rozumie. Nasz reżyser, Grzegorz Kuczeriszka nazywał nasze bohaterki „czterogłowym smokiem”. Każda inna, osobna, ale zawsze razem. Wczoraj przyjaciółki pożegnały Zuzę. To było trudne i emocjonujące pożegnanie. Dla nas - aktorek, które spędziłyśmy razem na planie wiele lat, dni, godzin razem, także. Przeżyłyśmy wspólnie wspaniałe chwile, razem marzłyśmy w plenerach i biegałyśmy na obcasach, razem śmiałyśmy się i wzruszałyśmy. Na szczęście serial to tylko fikcja, a @anita_sokołowskaa żyje i ma się dobrze. A my spotykamy się także w innych wcieleniach. (...)  Anitko, Ty wiesz, czego Ci życzę - nie umiem publikować osobistych treści - mam nadzieję, że powiedziałam Ci wszystko, co czuję i myślę. Dziękuję za te wspólne lata i do zobaczenia niebawem!
Serialową Zuzę pożegnał także Marcin Korcz:
Anito Sokołowska. Zuziu. Pani Dyrektor. Przez ponad dekadę. To był wielki zaszczyt i przyjemność: Wygłupiać się z Tobą (w trakcie ujęć i później też) Robić miny. Patrzeć jak zmieniasz fryzurę i to tak, że w każdej Ci do twarzy Widzieć jak odpoczywasz i jak się denerwujesz (na szczęście nigdy nie na mnie) „Gotować się” z Tobą. Improwizować jak coś się waliło. Doprowadzać Kuczera do czerwoności, a czasem i do łez. Wołać to ciapowate „Pani dyrektor”. Rozmawiać o życiu. Jeść razem pizzę a potem lody. Robić sobie zdjęcia iphonem 4… aż do iphona 12max pro. Bronić Cię, tłumaczyć, organizować. I przede wszystkim- Być Twym wiernym przyjacielem! Dziękuję Ci za to. I za wszystko co się tu nie zmieściło, a się wydarzyło! Będę szalenie tęsknić!! To znaczy. Dagmar będzie tęsknić. Bo my, czuję pismo nosem.. wcześniej czy później, na pewno, na szlaku się spotkamy. ❤️ 
Serial Przyjaciółki jest emitowany w Polsacie w czwartki o godzinie 21:10. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj