Niesamowite historie w swoim trzecim odcinku, zatytułowanym Dynoman and the Volt, uderza tym razem w nieco bardziej atrakcyjne tony dla wszystkich tych, którzy wychowali się na komiksach lub wciąż nie mogą się powstrzymać od ich czytania. Czerpanie z tropów zawartych w obrazkowych historiach, to rzecz wałkowana w ostatnich latach przez wielu twórców, ale tutaj całość, nawet jeśli nie prezentuje zbyt wielu świeżych pomysłów, nadrabia sympatią do młodocianego bohatera. Wystarczyło bowiem, żeby przywitał się z widzami w stroju Batmana, co jakby zdyskwalifikowało go w oczach potencjalnych przyjaciół, ale sprawiło, że zyskał na pewno więcej niż chwilę uwagi widzów. Niepokojące jest jednak to, że cały odcinek spokojnie można byłoby wrzucić w dowolny czas i również poradziłby sobie przeciętnie. Drobne momenty, takie jak wykorzystanie komórek, dają nam poczucie osadzenia całości we współczesności. Rzecz w tym, że nie świadczy to o uniwersalności historii, ale dowodzi temu, że motywy wykorzystane w tym odcinku są równie wiekowe, co powstanie pierwszych komiksów z superbohaterami. Wspomniane wcześniej nieco ciekawsze i świeższe pomysły dowodzą jednak, że można jeszcze dostarczyć kilku ciekawych przemyśleń. Szkoda jedynie, że powtarza się też licznie te, które wybrzmiewały na ekranie już nie jeden raz. 
AppleTV+
Aby historia miała mocniejsze osadzenie w rzeczywistości, dorzuca się skomplikowane relacje rodzinne i nieco schorowanego dziadka, który najpierw krytykuje swojego wnuka za ciągłe czytanie komiksów, a później okazuje się, że on sam w młodości zarywał nocki, czytając obrazkowe historie ulubionego herosa. W prosty sposób całość konkluduje, że dorośli bardzo często zapominają o swoim dzieciństwie. Biorąc się za wychowanie dzieci, kompletnie nie są w stanie zrozumieć ich wyobraźni i potrzeb skierowanych na podążanie ścieżkami wytyczonymi przez fikcyjnych bohaterów. Akurat ten motyw z czasem zyskuje na ekranie i udaje się go pokazać bardzo solidnie, choć czerpanie z licznych klisz utrudnia ostateczny odbiór.  Spodziewałem się, że twórcy pójdą w nieco bardziej nietypowym kierunku i pokażą nam, że dający nadzwyczajne zdolności pierścień jest jedynie wytworem wyobraźni i wszystkie wydarzenia rozgrywające się w głowie chłopaka, są pewną drogą, którą on i dziadek muszą przejść. Niestety, zabrakło znowu odwagi, aby te bardziej niecodzienne rzeczy spacyfikować i pokazać, że nasza rzeczywistość pełna jest bohaterów bez peleryny i nie supersiła czy umiejętność latania nas definiują.  Niesamowite historie w trzecim odcinku ma więcej polotu w pewnych kwestiach i zawdzięcza to motywom znanym z komiksów.  Rzecz jednak w tym, że ciągłe powtarzanie i wykorzystywanie schematów utrudnia oglądanie. W takim serialu jak ten powinno się prezentować coś świeżego. Jasne, młodzi odbiorcy mogą czerpać z tego więcej przyjemności, bo może nie mieli tylu okazji do wyłapania tych motywów, ale okazja mimo wszystko wymagała, aby bardziej zaryzykować i wzmocnić ostateczne refleksje.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj