Luck pokazuje, że jest produkcją nietypową, ale posiada w sobie coś, co przyciąga i ciekawi. Nie ma tu dynamicznej akcji, fabuła nie rozwija się w zastraszającym tempie, ale i tak oglądamy serial z zainteresowaniem. Wszystko za sprawą historii, która porywa nas świeżością i jakością. Drugi odcinek ponownie pokazał wysoką jakość techniczną - zdjęcia i muzyka były na wysokim poziomie.

[image-browser playlist="605357" suggest=""]

Akcja skupiała się na czwórce hazardzistów, którzy w pilocie zdołali wygrać sporą sumę pieniędzy. Najmądrzejszy z nich wydaje się Marcus, który słusznie radził, aby odczekali, gdyż efekt nagłego paradowania z pieniędzmi może nie zakończyć się dla nich najlepiej. David Milch poruszył ciekawą tematykę poprzez postać Jerry'ego, który zasiadł do gry przy stole dla grubych ryb. Jerry to typowy nałogowy hazardzista - przegrywa kolejne tysiące dolarów, ale gra dalej. Choroba, brak racjonalnego myślenia, a nawet zwykła głupota? A może to po prostu duma zawodowca? Trafił na rywala, który z niego drwił, więc walczył do końca, aby się odegrać. Pozytywnym aspektem był aktor w roli jego przeciwnika - dawno niewidziany Dennis Dun, najbardziej znany z filmu "Wielka draka w chińskiej dzielnicy".

Najlepsze sceny odcinka kręciły się wokół postaci Nicka Noltego oraz Dustina Hoffmana. Nick Nolte, niedawno nominowany do Oscara za "Warrior" rolą w tym serialu udowadnia, że powrócił do bardzo wysokiej, aktorskiej formy. Scena w rozmowie z dżokejem przy koniu sprawiała niesamowite wrażenie. Jego emocjonalna ekspresja potęguje odbiór tej postaci. Dustin Hoffman także tworzy fantastyczną kreację gangstera, który lawiruje, aby powrócić na szczyt. W niektórych scenach spokojny, stonowany, a w innych wybucha niczym wulkan (w serialu zwą to słynnym temperamentem Ace'a). Obecnie wydaje się najlepszą i najbardziej intrygującą postacią. Hoffman niezaprzeczalnie kradnie każdą scenę, w której występuje. Wszystko wskazuje, że jego działania z czasem rozruszają serial i zacznie akcja nabierać rumieńców.

[image-browser playlist="605358" suggest=""]

Jeśli ktoś nie przekona się do atmosfery opowieści Luck, serial może wydawać się nudny. Widzę tutaj specyficzny i intrygujący klimat, który pokazuje coś, czego w telewizji jeszcze nie widzieliśmy. Mamy emocje, znakomite aktorstwo, wyraźne sygnały na rozwój fabuły i urozmaicenie akcji. Oby poziom w kolejnych odcinkach nie spadał.

Ocena: 7/10

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj