Podczas nagrania live w tragiczny sposób ginie influencerka. Prokurator Arkadiusz Painer wraz z prowadzącym śledztwo Dariuszem Kryńskim są przekonani o osobistym motywie morderstwa i w tym kierunku prowadzą dochodzenie. Jednak ich opinia szybko się zmienia, kiedy podczas transmisji na żywo równie dramatycznie ginie młody youtuber. Obie ofiary łączyło jedno – otrzymali zaproszenia do udziału w nowym projekcie. Painer i Kryński wraz z pomocą policyjnego informatyka wkraczają w obcy sobie świat streamingów live, YouTube i niezwykle uzdolnionych programistów. Ostatecznie wszystkie tropy prowadzą do darknetu – internetowego czarnego rynku, gdzie anonimowo i praktycznie bez możliwości namierzenia można załatwić każdą nielegalną transakcję. W Podszepcie na pierwszy plan wysuwa się tematyka. Taka na czasie. Przecież internet skupia obecnie każdą dziedzinę życia. Prowadzenie transmisji live niemal na każdy możliwy temat, walka o „lajki” i „suby” to na to jest teraz moda. Jacek Łukawskii oparł całą fabułę właśnie na takim podłożu tematycznym i trzeba przyznać, że wyszedł z tego całkiem przyzwoity kryminał.
Źródło: Czwarta Strona
 Pierwsza połowa książki jest co prawda mało dynamiczna i zawiera ogrom opisów wyjaśniających pojęcie influencera, youtubera, streamingów live i płynących z takiego działania korzyści. Autora przybliża też żmudną pracę programistów. Dla przeciętnego, żądnego spektakularnych akcji, czytelnika te opisy stają się chwilami nudne i wydają się ciągnąć w nieskończoność, choć trzeba przyznać autorowi, iż całkowicie spełniają nadaną im rolę informacyjną. Dzięki nim dużo łatwiej jest zrozumieć dalszą część fabuły. W pewnym momencie następuje wielkie bum – akcja rusza z kopyta, a książka zyskuje wręcz charakter sensacji z domieszką kryminału, a nie odwrotnie. Policja zmienia rolę z myśliwych w zwierzynę, porwania, zakładnicy, pościgi – dzieje się naprawdę bardzo dużo. Zakończenie jest właściwie przewidywalne, gdyż autor bardzo szybko odkrywa karty ukazujące sylwetkę sprawcy, ale w drodze do tego finału pojawia się wiele niezwykle zaskakujących i emocjonujących zdarzeń.
Po skończonej lekturze nasuwa się jeden wniosek. Nieograniczony i wszechobecny dostęp do internetu często ułatwia i uatrakcyjnia nasze życie, ale w rękach ludzi chciwych i bezwzględnych może stać się pułapką dla szarego użytkownika, a nawet skierowaną w niego śmiercionośną bronią. Podszept na pewno nie jest stratą czasu. Już sama tematyka fabuły jest przyciągająca.  Jacek  Łukawski nie zawiódł jako autor dobrego kryminału. Książka naprawdę godna polecenia.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj