Australijskie seriale nie są zbyt popularne wśród polskiej publiczności. Okazuje się, że także tam powstają produkcje na najwyższym poziomie. The Slap oparty na książce "Klaps" opowiada historię grupy przyjaciół i ich rodzin, które spotykają się z okazji 40. urodzin Hectora (Jonathan LaPaglia). Żona solenizanta - Aisha przygotowała prawdziwą ucztę i wszyscy bawili się przednio. Wszystko zmienił jednak kluczowy dla fabuły serialu - klaps, którym zostało obdarzone rozpieszczone i hałaśliwe dziecko.
[image-browser playlist="603600" suggest=""]
©2012 Sundance Channel
Bohaterowie Klapsa to gama ciekawych i wyrazistych postaci, których uniwersalne wartości mogą przemawiać do widzów na całym świecie. Są ludzcy i intrygujący. Dowiadujemy się, że każdy odcinek ma skupić się na jednej z osób będących na przyjęciu. Zobaczymy jak wpłynie na nich tytułowy klaps.
Pilot skupia się na jubilacie, Hectorze - nietypowym urzędniku pochodzącym z Grecji. Jest wysportowanym mężczyzną, ma problemy w kontaktach z dziećmi i wydaje się znudzony swoim życiem, które próbuje urozmaicić używkami. Dzień urodzin dał mu do myślenia, a niespodziewany całus od opiekunki do dzieci - Connie wprowadził zamęt i pożądanie. Śledzimy jego dylemat - czy zostać z kochającą żoną, Aishą czy zdradzić ją z seksowną Connie. Fabuła nieuchronnie zostaje poprowadzona do kluczowej sceny klapsa. To właśnie klaps jest pretekstem twórców, aby pokazać ludzkie zachowania, dokonać analizy ich psychiki. Klaps stał się bodźcem dla każdego z obecnych do zastanowienia się nad samym sobą - również Hector dzięki temu podjął ostateczną decyzję.
[image-browser playlist="603601" suggest=""]
©2012 Sundance Channel
Główny wątek związany jest z Rosie (Melissa George), jej mężem i ich rozpieszczonym dzieckiem. Gdy widzimy, że młoda matka karmi 5-latka piersią, od razu wiemy, że coś tu jest nie tak. Cały czas młody Hugo zachowywał się jak rozkapryszony bachor - hałasował, gryzł, bił. Ostatecznie jedna z osób nie wytrzymała i obdarzyła go klapsem. Warto zaznaczyć, że nie jest to lekki klaps w tyłek, lecz porządne uderzenie w twarz. Wielu widzów będzie się spierać, czy to była słuszna decyzja - pojawią się głosy za i przeciw, tak jak u bohaterów. Reakcja rodziców jest bardzo agresywna, wręcz zaskakująca. Każdy czekał na to, by ktoś w końcu skarcił rozwydrzone dziecko, ale chyba nikt nie oczekiwał tak skrajnej reakcji rodziców, którzy zdecydowali się wnieść sprawę na policję.
Scenariusz produkcji stoi na wysokim poziomie. Jest inteligentny, nasycony dobrymi dialogami i ciekawymi postaciami. Treść jest wiarygodna, można uwierzyć, że są to postacie z krwi i kości, z którymi możemy sympatyzować lub ich nienawidzić. Najbardziej kontrowersyjna wydaje się Rosie i jej mąż, ale na rozwinięcie ich wątku musimy jeszcze poczekać.
Sama realizacja także prezentuje się znakomicie. Zdjęcia często ukazują subtelne emocjonalne niuanse. Brawa dla reżyserów, którzy potrafili idealnie poprowadzić grę bardzo różnych osobowości. Aktorstwo też nie zawodzi, ale Jonathan LaPaglia wypada odrobinę słabiej na tle bardziej utalentowanej obsady. Świetnie natomiast prezentują się: Sophie Okonedo i Melissa George.
[image-browser playlist="603602" suggest=""]
©2012 Sundance Channel
The Slap to serial dla widza uwielbiającego ambitną rozrywkę dającą do myślenia. Obserwujemy typowe ludzkie zachowania i reakcje na kluczowe w ich życiu wydarzenie. Temat wielowarstwowy, odważny i w niektórych elementach kontrowersyjny, gdyż wyraźnie twórcy nie boją się mówić o czymś, co wielu chciałoby przemilczeć. Miłym akcentem w stacji Sundance jest emisja z polskimi napisami - pozwala widzowi lepiej skupić się na obrazie, grze aktorów i momentami wielkich emocjach.
Ocena: 8/10
Czytaj więcej: Jak się daje "Klapsa" po australijsku. Wywiad z Melissą George