Wczoraj Internet obiegły informacje dotyczące scenariusza aktorskiej wersji Mulan, którą przygotowuje Disney. Na stronie Angry Asian Man pojawił się anonimowy wpis osoby, która pracuje w branży filmowej. Podobno miała ona okazję przeczytać scenariusz widowiska, z którego wynika, że... to nie Mulan będzie główną bohaterką filmu. Czytaj także: Poznaliśmy nazwisko reżysera filmu o siostrze prezydenta Kennedy’ego Protagonistą miałby być biały Europejczyk, kupiec, który przyjechał na Wschód nabyć odpowiednie towary. Mężczyzna ten jest początkowo arogancki i traktuje kobiety przedmiotowo. Gdy Mulan wpada mu w oko, postanawia pomóc armii chińskiej, a miłość do dziewczyny ostatecznie zmieni go w lepszego człowieka. Co najlepsze, ostatnia, charakterystyczna scena z animacji także miałaby należeć do niego - to on zadałby ostateczny cios i uratował Chiny oraz swoją ukochaną. Według osoby, która napisała wpis, większość scenariusza skupiała się na tej postaci, a nie na Mulan. Włodarze Disneya nie czekali i szybko odpowiedzieli na te rewelacje. Przyznali, że pierwowzór scenariusza faktycznie tak wyglądał, ale obiecują, że to tylko wersja wyjściowa do historii, a skrypt zostanie poprawiony przez Ricka Jaffa i Amandę Silver, tak by obyło się bez problemów na tle rasowym. Deklarują, że Mulan nie zakocha się w białym bohaterze, wszystkie główne role dostaną Azjaci, a całość powstanie na podstawie oryginalnej animacji i podań ludowych. Czy tak faktycznie będzie, przekonamy się w 2018 roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj