W USA ukazał się wydawany pod szyldem Marvela zeszyt Alien #6 - o tym komiksie już teraz jest głośno z racji faktu, że potwierdza on większą, kosmiczną rolę Obcych w całej franczyzie. Przypomnijmy, że protagonista serii, Gabriel Cruz, był pierwszą osobą w historii, która przeżyła wszczepienie do jego ciała embrionu ksenomorfa; po pozbyciu się implantu bohater doświadczał wizji, w których pojawiała się tajemnicza postać nazywana "Kobietą w Mroku".  Nowy zeszyt pokazuje, jak Cruz, android Bishop i dziewczyna o imieniu Iris próbują wydostać się ze stacji orbitalnej należącej do firmy Weyland-Yutani. Ku zaskoczeniu czytelników okazuje się, że Iris jest w rzeczywistości syntezoidem o nieznanym pochodzeniu. Tuż przed śmiercią z rąk Gabriela wyjawia ona, że Ziemia niebawem stanie się "postorganiczną Utopią", a ludzie nie byli pierwszymi żywymi istotami, które opuściły własny układ planetarny.  Ze słów Iris wynika, że "wystarczająco aroganckie" cywilizacje, odkrywając technologię podróży międzygwiezdnych, prędzej czy później odnajdują "oczyszczający ogień Prometeusza" - ma ona na myśli spotkanie z Obcymi. Innymi słowy: ksenomorfy pełną rolę kosmicznego stabilizatora czy testu dla zaawansowanych technologicznie ras, które próbują kolonizować kolejne światy.  Taki obrót spraw łączy się poniekąd ze słynnym paradoksem Fermiego, odnoszącym się do sprzeczności pomiędzy wysokim prawdopodobieństwem istnienia cywilizacji pozaziemskich a brakiem śladów ich funkcjonowania; w 1950 roku noblista Enrico Fermi zadał w związku z tym pytanie: "Gdzie Oni są?". W uniwersum Obcego ksenomorfy niszczą więc wszystkie cywilizacje, które tworzą konstrukcje czy lokacje, mogące poświadczyć ich działalność - ludzie są kolejną z nich.  Oto plansze z komiksu:
Źródło: Marvel
+3 więcej
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj