Systemy automatycznego celowania są zmorą wielu graczy komputerowych. Aimboty wykorzystywane przez cheaterów mogą skutecznie zniechęcić do zabawy z danym tytułem i w nieuczciwy sposób przechylić szalę zwycięstwa. Nic dziwnego, że walczą z nimi twórcy gier e-sportowych, w których to umiejętności gracza powinny decydować o zwycięstwie, a nie sztuczki technologiczne. Jednak to, co oburza w grach komputerowych, może sprawdzić się tam, gdzie wysoka precyzja jest niezwykle istotna – na polu walki. Amerykańscy wojskowi rozważają zainwestowanie w inteligentne przyrządy celownicze dla uzbrojenia nowej generacji. Wykorzystanie tej technologii pozwalałoby żołnierzowi wystrzelić pocisk wyłącznie wtedy, kiedy poprawnie namierzy swój cel. Najważniejszym elementem systemu celowniczego o roboczej nazwie SMASH jest algorytm sztucznej inteligencji wyspecjalizowany w procesie rozpoznawania obrazu. Dzięki niemu żołnierz po namierzeniu przeciwnika może użyć specjalnego przycisku, który aktywuje SI. W tym momencie rozpocznie się aktywne namierzanie celu. I choć żołnierz będzie mógł pociągnąć za spust w dowolnym momencie, broń wystrzeli wyłącznie wtedy, kiedy przyrządy uznają, że kula dosięgnie wroga. Zupełnie tak, jak czynią to niektóre systemy automatycznego celowania wykorzystywane przez graczy w strzelankach komputerowych. Za opracowanie tej technologii odpowiedzialni są inżynierowie ze Smart Shooter. Te innowacyjne przyrządy celownicze zaprezentowano światu kilka lat temu, ale dopiero niedawno amerykańska armia zaczęła na poważnie rozważać wdrażanie ich do regularnej służby. Devin Schweiss z Smart Shooter twierdzi, że jeśli amerykańscy wojskowi zdecydują się na podjęcie współpracy, inteligentne systemy celownicze mogłyby wejść do powszechnego użytku na polu walki już w 2023 roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj