Jak zdradzili wcześniej James Cameron i producenci, z filmu Avatar: Fire and Ash i kolejnych częściach serii dowiemy się znacznie więcej na temat kluczowych dla świata Pandory postaci. Jedną z największych zagadek całego uniwersum jest to, kto naprawdę jest ojcem Kiri (Sigourney Weaver). Przypomnijmy, że bohaterka została adoptowana przez Jake'a Sully'ego i Neytiri, a więcej o jej pochodzeniu mówi produkcja Avatar: Istota wody.  Druga odsłona serii wyjawia, że biologiczną matką Kiri była Grace Augustine, nie ujawniając jednak żadnych informacji na temat jej ojca. W pierwszym Avatarze widzieliśmy, jak Na'vi przy pomocy Drzewa Dusz próbują przenieść świadomość umierającej Augustine do jej awatara. Choć przebieg zdarzeń sugeruje, że próba ta była nieudana, w rzeczywistości dusza bohaterki mogła połączyć się z Drzewem Dusz i w ten sposób zespolić z Eywą, postrzeganą jako bogini siłą sprawczą Pandory i zbiorową świadomością jej mieszkańców.  Avatar 2 pokazuje z kolei, że Kiri jest w stanie połączyć się z Drzewem Dusz; dzięki temu widzi ona zmarłą Grace, która obecnie przebywa w Eywie. Według nowej, zaproponowanej przez serwis The Direct teorii, Kiri może być po prostu formą wskrzeszonej przez Eywę Augustine bądź istotą powołaną do życia przez samą boginię, lecz umieszczoną w ciele umierającej Grace.  Oznaczałoby to, że Kiri nie ma ojca, a do jej powstania przyczyniła się jedynie siła sprawcza Pandory, co oznaczałoby jednocześnie, że Eywa jest częścią adoptowanej córki Sully'ego i Neytiri.  Taki obrót spraw lepiej tłumaczyłby wyróżniające się na tle innych mieszkańców planety zdolności bohaterki z niezwykłą umiejętnością komunikowania się z naturą na czele czy rzucałby nowe światło na drgawki, jakich dostała ona w trakcie łączenia się z Drzewem Dusz.  Najważniejsze momenty powyższej teorii dokumentują te zdjęcia:
fot. 20th Century Studios
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj