W The Avengers agent Coulson zginął na służbie, a jego śmierć posłużyła do zjednoczenia superbohaterów i pokonania Lokiego. Jednak ten bohater powrócił, cały i zdrowy, w serialu Agenci T.A.R.C.Z.Y. Mimo to, od czasu premiery filmu w 2012 roku postać Coulsona nie powróciła do wydarzeń rozgrywających się współcześnie w MCU. Clark Gregg, które wciela się w tego bohatera, zagrał tylko w Kapitan Marvel, którego akcja rozgrywała się w latach 90. Clark Gregg żałował, że nie dostał szansy ponownego spotkania z Avengersami przed wydarzeniami z Avenegrs: Endgame. Ale podzielił się pomysłem, w jaki sposób mogłoby się skrzyżować ścieżki agenta Coulsona z MCU.
Wiecie, miłość do Capa nigdy nie umiera. Czułem smutek, jak to się wszystko potoczyło. Myślę, że prawdziwym powodem tego, że Coulson stał się Coulsonem, był Robert [Downey Jr.] i te wspólne sceny i cięte riposty. On sprawia, że stajesz się lepszy, a także wydobywa ze scen znacznie więcej niż można to zobaczyć. Sposób, w jaki grał w tych scenach i tego bohatera, ożywiło moją postać, ja nie musiałem tego robić. Myślałem sobie: Dajcie spokój, nie oddaliście żadnego strzału. Czemu nie stworzyć fajnego krótkometrażowego filmu, gdzie są razem na misji?
materiały prasowe
Gregg chciał, aby był to tzw. One-Shot, które Marvel Studios robił na początku MCU i pojawiał się one na wydania Blu-ray w materiałach dodatkowych. Przypadkowe spotkanie Coulsona z Avengers podczas misji miałoby być centrum tego pomysłu w wizji aktora. Agenci T.A.R.C.Z.Y. nie zaliczają się do MCU, więc taki scenariusz jest mało prawdopodobny.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj