Podzielę się z wami pewną historią. Przeczytałem scenariusz, a potem bracia Russo zadzwonili do mnie i zapytali, co o nim myślę. Powiedziałem coś w stylu: Jest kapitalny! Oni na to z zupełną powagą, że właściwie to nie jest scenariusz. Zatkało mnie: Co!? No i bracia mówią mi, że jest tu wiele innych rzeczy, że zakończenie jest inne, twisty nie te, umierają postacie, które tak naprawdę nie umierają. Potem dodali: Chcemy jednak, byś przeczytał prawdziwy scenariusz.
Cała sytuacja nabrała w tym momencie rozpędu; jak zdradza aktor:
Jestem dyslektykiem, więc czytanie tego zajęło mi jakieś 5 godzin. Potem zamknięto mnie w jakimś pomieszczeniu i zabrałem się za ten prawdziwy scenariusz. Gdy skończyłem, wiedziałem, że to ta sama historia co wcześniej. Dzwonię do braci i mówię im: Umm... Na to oni: Co się stało? Powiedziałem, że przeczytałem "Czerwony Alarm", czy jak oni to zwali. Zapytali mnie, co o nim sądzę. Odpowiedziałem, że przecież to ten sam scenariusz. Chwila ciszy, zadali mi kilka dziwnych pytań. Potem jeden z nich mówi: No nie, człowieku, znowu dali ci zły skrypt!
Bettany konkluduje:
W trakcie tych 10 godzin czytania scenariusza zdałem sobie sprawę, że nie mogę przestać. W końcu nie wytrzymałem i zapytałem braci, co stanie się z jedną z postaci. Joe powiedział wtedy: Ja i Anthony będziemy musieli wyjechać z miasta.
Żartownisie Joe Russo i Anthony Russo pracują obecnie w montażowni nad filmem Untitled Avengers Movie, który wejdzie na ekrany kin 25 kwietnia przyszłego roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj